Sanepid zamyka sprawę choroby Kwaśniewskiego
Sanepid podjął decyzję, że zamyka sprawę "filipińskiej" choroby Aleksandra Kwaśniewskiego. W lipcowym piśmie lekarza, który diagnozował byłego prezydenta, nie było mowy o chorobie zakaźnej badanego.
12.10.2007 | aktual.: 12.10.2007 16:56
Do Głównego Inspektora Sanitarnego przyszło pismo od lekarza Aleksandra Kwaśniewskiego, z którego wynika, że b. prezydent zgłosił się do lekarza, a ten nie stwierdził, by była to choroba zakaźna - powiedział rzecznik resortu zdrowia Paweł Trzciński. Jak dodał, w związku z tym GIS zaprzestał prowadzenia czynności.
Według rzecznika resortu, lekarz nie stwierdził, by Aleksander Kwaśniewski cierpiał na chorobę o podłożu wirusowym lub bakteryjnym, stanowiącą zagrożenie dla otoczenia.
Oznacza to, że Sanepid zakończył swoją kontrolę ws. "tropikalnej choroby" Kwaśniewskiego.
Jak wynika z zaświadczenia lekarskiego, Kwaśniewski zadzwonił do lekarza 13 lipca, skarżąc się na bóle w obrębie jamy brzusznej, które jak twierdził utrzymują się od czasu wylotu z Filipin.
We wtorek w Szczecinie były prezydent podczas wiecu Lewicy i Demokratów i na konferencji prasowej sprawiał wrażenie niedysponowanego. Komentatorzy sugerowali, że był pijany.
Kwaśniewski powiedział jednak w środę, że cierpi na wirusową chorobę tropikalną, na którą zachorował na Filipinach i zażywa bardzo mocne leki. Miało to być przyczyną jego nietypowego zachowania. Nie chciał ujawnić, na co choruje. Dodał, że nie zamierza wycofywać się z kampanii, a po wyborach poświęci więcej uwagi na doleczenie się z choroby, na którą zapadł na początku lipca.