Sanchez uczestniczył w dręczeniu więźniów?
Generał Ricardo Sanchez - najwyższy
rangą wojskowy amerykański w Iraku - mógł osobiście uczestniczyć w
brutalnych przesłuchaniach irackich więźniów w osławionym
bagdadzkim więzieniu Abu Ghraib - podał dziennik
"Washington Post" na swej stronie internetowej.
23.05.2004 | aktual.: 23.05.2004 16:22
Informację o tym, że naczelny dowódca sił USA w Iraku obserwował połączone z maltretowaniem przesłuchiwania Irakijczyków, ujawnił niejaki kpt. Robert Shuck, wojskowy adwokat jednego z żołnierzy, oskarżonego o nieludzkie praktyki wobec więźniów.
Cytowany przez gazetę Shuck twierdzi, że zarówno sam Sanchez jak i inni dowódcy armii USA wiedzieli doskonale o metodach, stosowanych w czasie śledztw w Abu Ghraib. Shuck opowiada, iż o obecności dowództwa w czasie brutalnych przesłuchań poinformował go sam szef strażników więziennych, kpt. Donald J.Reese. Zapytany w dniu 2 kwietnia w bagdadzkim Camp Victory przez wojskowego prokuratora o tę sprawę, Shuck odrzekł, że Reese powiedział mu, że potwierdzi taką informację w swych zeznaniach przed wojskowym sądem.
Główny rzecznik sił amerykańskich w Iraku, generał Mark Kimmitt powiedział waszyngtońskiej gazecie, że Sanchez w sobotę nie będzie w stanie skomentować informacji podanej w "Washington Post" i uczyni to w stosownym czasie.
Ta sama gazeta w piątek opublikowała serię nowych zdjęć, dokumentujących dręczenie Irakijczyków w więzieniu Abu Ghraib i podała, że brutalne metody były zaaprobowane przez ministra obrony Donalda Rumsfelda.