Samosąd - trzech rannych i zniszczony samochód
Trzy osoby ranne i zniszczony samochód, to skutki samosądu, do którego doszło w Nawsiach w woj. podkarpackim - poinformował Paweł Międlar z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
"W niedzielę nad ranem w Nawsiach pięciu mężczyzn napadło na 21-letniego mieszkańca tej wioski. Sprawcy pobili swą ofiarę i odjechali. Pokrzywdzony, zanim powiadomił policję, postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość. Wraz z 19-letnim bratem, 29-letnią siostrą i 26-letnim znajomym przygotował zasadzkę, by zatrzymać sprawców pobicia, którzy jechali polonezem" - powiedział Międlar.
Na drodze ułożyli brony i zamaskowali je trawą. Potem zaczaili się i czekali na sprawców pobicia. Chwilę później polonez zatrzymał się na kolcach bron.
Wtedy z zasadzki wybiegła cała czwórka. Pokrzywdzony mężczyzna uruchomił piłę motorową, pozostali mieli w rękach drewniane kołki. Zaatakowali pięciu młodych mężczyzn - opisał przebieg zdarzenia Międlar. Pobity 21-latek i towarzyszące mu osoby zniszczyli też samochód, którym jechali mężczyźni, rozbijając w nim szyby i reflektory.
Trzech mężczyzn jadących polonezem z ranami szarpanymi od ostrza piły trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Uczestnicy zajścia zostali zatrzymani przez policję. Poza kierowcą poloneza wszyscy byli nietrzeźwi. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że 21-latek był przypadkową ofiarą - został pobity bez konkretnego powodu.