PolskaSamorządowcy z wyrokami patronują listom wyborczym

Samorządowcy z wyrokami patronują listom wyborczym

Komisje wyborcze nie sprawdzają, czy kandydaci na radnych, burmistrzów i prezydentów mają sądowe wyroki. Wierzą im na słowo. Tymczasem część z nich jest na bakier z prawem, a listom samorządowym patronują osoby z wyrokami.

Samorządowcy z wyrokami patronują listom wyborczym
Źródło zdjęć: © SP/GW

26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 11:50

Stanisław Skrzydłowski walczy o fotel burmistrza Jelcza-Laskowic. Startuje też w wyborach do rady gminy. Ma pierwsze miejsce na liście lokalnego komitetu Koalicja 2006. Ale wiele wskazuje na to, że o kandydowaniu będzie musiał zapomnieć. Prawo mówi, że wśród startujących w wyborach nie może być osób karanych za przestępstwa oraz tych, wobec których warunkowo umorzono postępowania karne. A ta druga sytuacja dotyczy właśnie Skrzydłowskiego.

Chodzi o podanie nieprawdziwych danych w dokumentach, na podstawie których Zakład Gospodarki Mieszkaniowej z Jelcza-Laskowic starał się o kredyt na budowę mieszkań. Skrzydłowski był prezesem tej miejskiej spółki. Sąd z Oławy umorzył postępowanie w sierpniu ubiegłego roku i wyznaczył rok próby. Ten rok minął w lipcu. Ale nie oznacza to, że Skrzydłowski może już startować w wyborach.

Trzeba jeszcze odczekać sześć miesięcy. Przez ten czas nazwisko osoby, wobec której warunkowo umorzono postępowanie, ciągle powinno widnieć w rejestrze karnym. A to oznacza, że osoba ta nie może być kandydatem – wyjaśnia Miłosz Wilkanowicz, ekspert prawny z Krajowego Biura Wyborczego. W ciągu tych sześciu miesięcy sąd może jeszcze wznowić postępowanie – tłumaczy.

Skrzydłowski nadal upiera się, że startować mu wolno. I wystartuję. Rok próby minął w lipcu. O kolejnych sześciu miesiącach pierwsze słyszę – przekonuje. Komisja wyborcza z Jelcza-Laskowic zarejestrowała Skrzydłowskiego. Nie sprawdziła, czy nie ciąży na nim wyrok. Wystarczyło oświadczenie samego kandydata. Podobnie robią komisje w całym kraju.

Na koszt podatnika

Zakładamy, że oświadczenia są prawdziwe. Nie sprawdzamy wszystkich w rejestrze karnym. Komisje powinny to zrobić dopiero, gdy dotrze do nich informacja o ewentualnych wyrokach – mówi Barbara Piątek, dyrektor wrocławskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Komisja z Jelcza-Laskowic dotąd nie zapytała oficjalnie o Skrzydłowskiego, choć o wyroku wie od poniedziałku. Wcześniej o tym nie słyszeliśmy. Spotykamy się w środę. Myślę, że sprawdzimy wszystkich kandydatów – zapowiada Elżbieta Harań-Klimek, przewodnicząca jelczańskiej komisji.

Odpowiedź nadejdzie najpóźniej po tygodniu. Jeśli potwierdzi się, że Skrzydłowski figuruje w rejestrze karnym, jego rejestracja musi zostać unieważniona. A to oznacza konieczność wydrukowania dodatkowych afiszy z informacją o wykreśleniu kandydata. Oczywiście na koszt podatników.

Patroni z wyrokami

Rządy Skrzydłowskiego miały być kontynuacją polityki obecnego szefa gminy Bogdana Szczęśniaka. Skrzydłowski jest teraz jego zastępcą. Samego Szczęśniaka sąd skazał niedawno za jazdę samochodem po pijanemu, więc w wyborach startować nie może. Ale za to wolno mu patronować liście Koalicji 2006. Jest nawet pełnomocnikiem komitetu wyborczego.

Listom wyborczym w swoich gminach patronują też inni dolnośląscy samorządowcy z wyrokami. W Świebodzicach powstało Forum Inicjatyw Jana Wysoczańskiego. Wystawia 42 kandydatów na radnych i kandydata na burmistrza. Nie ma wśród nich samego Wysoczańskiego. Ciąży na nim wyrok za przekroczenie uprawnień i narażenie gminy na straty. Chodziło o niewłaściwe wykorzystanie pieniędzy na usuwanie skutków powodzi.

W gminie Oława pełnomocnikiem komitetu wyborczego Ludowych Zespołów Sportowych jest Jan Kownacki, aktualny wójt, dwukrotnie karany przez sądy za przestępstwa. Najpierw okazało się, że kupował głosy wyborców za wódkę, potem wyszło na jaw, że podrobił podpis byłego szefa na świadectwie pracy. Na fotel wójta wystawia teraz Ryszarda Wojciechowskiego, obecnego przewodniczącego rady.

Masz wątpliwości? Zgłoś je komisji!

Wyborca nie może osobiście sprawdzić, czy jego kandydat był karany. Dostęp do rejestru mają tylko wybrane instytucje oraz sam zainteresowany. Jeśli jednak mamy wątpliwości, czy osoba chcąca reprezentować nas w lokalnym parlamencie albo rządzić gminą w fotelu wójta ma czyste sumienie, możemy zgłosić swoje zastrzeżenia do terytorialnej komisji wyborczej. Jej członkowie mają wówczas obowiązek sprawdzić, czy kandydat nie był skazywany za przestępstwa.

Michał Gigołła

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)