Samorządni i skorumpowani
Dwie trzecie posłów nie widzi nic złego we wręczeniu łapówki za załatwienie pracy - pisze "Gazeta Wyborcza" powołując się na najnowszy raport Fundacji Stefana Batorego. Dziennik dodaje, że w ostatnich latach na taki krok zdecydowało się ponad pół miliona Polaków.
05.10.2004 | aktual.: 05.10.2004 08:33
Z raportu Fundacji Stefana Batorego wynika, że łapówkarstwo w szeregach polityków widzi tylko co czwarty poseł. Zdaniem parlamentarzystów, korupcja częściej występuje w służbie zdrowia, w urzędach, sądach i prokuraturach - pisze "Gazeta Wyborcza".
Tymczasem, według badań Fundacji, dwie trzecie Polaków uważa, że to właśnie politycy, radni i parlamentarzyści dzierżą niechlubną palmę pierwszeństwa, wyprzedzając służbę zdrowia. Na pytanie, "czy politycy czerpią nieuzasadnione korzyści ze swojej działalności?", twierdząco odpowiedział tylko co czwarty poseł na Sejm. Zarazem ponad dwie trzecie posłów nie widzi niczego złego w załatwieniu komuś znajomemu pracy - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".
Dodatkowo, dla posłów i urzędników samorządowych korupcja nie jest najważniejszym problemem Polski. Posłowie wymieniają ją na trzecim miejscu, po bezrobociu i problemach służby zdrowia - pisze "Gazeta Wyborcza". (IAR) Gazeta Wyborcza - Samorządni i skorumpowani