Samoobrona: wątpimy w koalicję z PiS
Samoobrona poddaje w wątpliwość funkcjonowanie koalicji do czasu przedstawienia przez PiS powodów dymisji premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Poinformował o tym poseł tej partii Janusz Maksymiuk na antenie radiowej Trójki.
08.07.2006 | aktual.: 08.07.2006 10:01
Maksymiuk powiedział, że nie wiedząc dlaczego szef rządu zrezygnował, Samoobrona nie może zapewnić o swoim poparciu dla nowego premiera. Jeżeli okazałoby się, że były poważne sprawy w funkcjonowaniu pana premiera, zagrażające państwu i działaniu rządu, o których wiedział klub PiS i prezes Kaczyński, nie reagując odpowiednio wcześnie, stawiamy w wątpliwość koalicję - powiedział poseł Samoobrony.
Janusz Maksymiuk dodał, że na razie można tylko spekulować, dlaczego premier odszedł. Gość Trójki zasugerował, że być może Marcinkiewicz źle się czuł w "gorsecie programu Solidarne Państwo".
Drugi z rozmówców Trójki, poseł SLD Ryszard Kalisz, uznał rezygnację szefa rządu za porażkę Jarosława Kaczyńskiego. Wyjaśnił, że to prezes PiS wykreował Kazimierza Marcinkiewicza jako premiera, a teraz sam go "zniszczył". Dodał, że Marcinkiewicz najwidoczniej wyszedł poza krąg najbliższych współpracowników - jak się wyraził - "wodza".
Według Kalisza, spodziewana nominacja Jarosława Kaczyńskiego na premiera to porażka dla Polski, bo spowoduje większą izolację naszego kraju na arenie międzynarodowej. Poseł SLD uważa też, że prezes PiS nie ma doświadczenia w zarządzaniu administracją państwową.