Na konferencji prasowej w Czosnowie (woj. mazowieckie) Izdebski wyjaśnił, że chodzi o "wyłudzanie" przez Leppera pieniędzy od kandydatów Samoobrony w wyborach parlamentarnych w 2005 r. oraz zmuszanie ich do podpisywania weksli na kwotę 550 tys. zł.
To kompletne bzdury, głupota Izdebskiego już chyba nie zna granic - skomentował zapowiedź złożenia zawiadomienia do prokuratury Lepper.
Lepper musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, trzeba go dokładnie rozliczyć z wszystkich kwestii finansowych i wszystkich przekrętów - podkreślił Izdebski.
Jego zdaniem, Lepper wyłudzał od kandydatów na posłów i senatorów pieniądze, w kwotach znacznie przekraczających dopuszczalne prawem wpłaty na fundusz wyborczy - nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
"Warunkowanie umieszczenia na liście kandydatów Samoobrony od wpłat wysokich kwot pieniężnych narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa, ogranicza prawa wyborcze i stanowi przestępstwo" - czytamy w liście Izdebskiego do Prokuratora Generalnego.
Izdebski przypomniał, że wszyscy kandydaci startujący z list Samoobrony musieli podpisywać weksle, w których zobowiązywali się, że w razie opuszczenia przez nich klubu parlamentarnego zapłacą karę w kwocie 550 tys. zł.
Zdaniem Izdebskiego, podpisywanie weksli "wymusza bezwzględne posłuszeństwo" posłów i senatorów wobec Leppera. Stanowi to faktyczne ubezwłasnowolnienie posłów, którzy nie mogą głosować wedle własnego sumienia, lecz wedle uznania Leppera, w przeciwnym razie grozi im uruchomienie weksli - podkreślił Izdebski.
Izdebski poinformował też, że wyśle do prezesa PiS Jarosław Kaczyńskiego list z zapytaniem, dlaczego chce tworzyć koalicję rządową z człowiekiem, który ma konflikt z prawem, w sytuacji, gdy - jak zaznaczył - prokuratura w najbliższym czasie rozpocznie postępowanie w sprawie "przekrętów" finansowych w Samoobronie.
