PolskaSamoobrona może poprzeć wniosek o odwołanie Gilowskiej

Samoobrona może poprzeć wniosek o odwołanie Gilowskiej

Samoobrona "poważnie rozważy" poparcie dla
ewentualnego wniosku o odwołanie minister finansów Zyty
Gilowskiej, jeśli sprawa spornego rozporządzenia jej resortu
dotyczącego akcyzy na biopaliwa nie zostanie rozwiązana -
zapowiedział szef Samoobrony Andrzej Lepper.

08.03.2007 | aktual.: 08.03.2007 18:07

Podczas konferencji prasowej Lepper powiedział, że "w kuluarach usłyszał", iż opozycja rozważa przygotowanie wniosku o odwołanie Gilowskiej w związku z biopaliwami.

Sporne rozporządzenie ministerstwa finansów, które zmniejszyło ulgi w akcyzie na biopaliwa, weszło w życie od początku 2007 roku.

W środę Gilowska oświadczyła, że jej resort nie godzi się na zmianę tego rozporządzenia, czego domaga się Lepper. Według niej, zawiera ono maksymalne ulgi, na jakie pozwala prawo unijne.

Z kolei, zdaniem Leppera, stanowisko resortu finansów to "gra polityczna" wymierzona w ministra rolnictwa i Samoobronę. Minister zapewniała, że robi wszystko, by pomóc rolnikom, to znaczy, że ja robię wszystko, by szkodzić rolnikom - mówił Lepper. Niech Gilowska weźmie odpowiedzialność za cenę rzepaku w żniwa i dopłaty do roślin energetycznych - dodał.

Lepper zaznaczył, że skoro wicepremier zakwestionowała propozycje resortu rolnictwa co do treści rozporządzenia, to Samoobrona przygotuje projekt nowelizacji ustawy o biopaliwach.

Lider Samoobrony poinformował, że w tej sprawie rozmawiał w czwartek z Markiem Sawickim z PSL. O biopaliwach ma też rozmawiać z PO i SLD.

W projekcie ustawy miałaby zostać wpisana stawka akcyzy na biopaliwa i biokomponenty, tak by minister finansów nie mógł jej dowolnie zmieniać. Projekt powinien jeszcze w tym tygodniu trafić do marszałka Sejmu. Podobny projekt złożył już PSL.

Według obecnego na konferencji prawnika Waldemara Gontarskiego, rozporządzenie resortu finansów narusza interesy przedsiębiorców, którzy zainwestowali w instalacje do produkcji biopaliw oraz rolników, którzy zasiali rzepak. Nie wykluczył skierowania rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego, który miałby zbadać je pod katem zgodności z konstytucją, unijną dyrektywą i obowiązującą ustawą o biopaliwach.

Lepper zaznaczył, że kilkakrotnie rozmawiał z premierem Jarosławem Kaczyńskim w tej sprawie i - jak powiedział - "premier jest przekonany do tego, że biopaliwa muszą być w Polsce produkowane i to zgodnie z intencją ustawodawcy".

Wicepremier dodał, że jest zmuszony po raz kolejny zwoływać konferencję na temat biopaliw, bo sprawa ciągle jest nie załatwiona. Dodał, że po wielokrotnych rozmowach z szefem rządu odniósł wrażenie, że "premier chce", natomiast Gilowska "z uporem maniaka upiera się przy swoim, że ona ma tylko racje i koniec".

Zdaniem Leppera, jest to upór nieuzasadniony, gdyż nie ma do tego żadnych podstaw prawnych. Czyżby wszyscy eksperci, ministerstwo, związki zawodowe i różne organizacje nie miały racji? - pytał. Dodał, że Gilowska nie chce nawet w tej sprawie podjąć konsultacji, zaś dłużej nie można czekać, bo wkrótce rolnicy muszą złożyć wnioski o dopłaty i zawrzeć umowy kontraktacyjne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)