ŚwiatSamolot nad Białym Domem, Cheney na krótko ewakuowany

Samolot nad Białym Domem, Cheney na krótko ewakuowany

Niewielki samolot turystyczny, który wtargnął w zakazaną przestrzeń powietrzną nad Białym Domem, wywołał w poniedziałek alarm w waszyngtońskiej siedzibie prezydenta USA. Na jakiś czas ewakuowano nawet wiceprezydenta Dicka Cheneya.

10.11.2003 21:50

Prywatna maszyna została wyprowadzona poza zamkniętą strefę, wyznaczoną po zamachach z 11 września 2000 r., przez myśliwce bojowe wezwane z bazy Andrews. Pilot pechowego samolotu natychmiast podporządkował się poleceniom.

Według majora Douglasa Martina z dowództwa obrony przeciwlotniczej, turystyczny samolot nie stanowił żadnego zagrożenia. Służby odpowiedzialne za ochronę prezydenta na razie jednak nie mają pewności, czy przyczyną incydentu była pomyłka pilota - przyznała ich przedstawicielka Jean Mitchell.

Jej koleżanka Ann Roman podkreśliła, że incydent uruchomił rutynowe procedury dla sytuacji nadzwyczajnych, stąd np. ewakuacja wiceprezydenta Cheneya. Prezydent George W. Bush był wówczas z wizytą w stanie Arkansas.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)