Samolot Lufthansy nie mógł wylądować w Gdańsku. Poleciał na lotnisko zapasowe do Warszawy
Pogoda uniemożliwiła lądowanie samolotu Lufthansy z Monachium. Niemiecki Embraer ERJ-195 przez ponad godzinę krążył nad lotniskiem w Gdańsku. Ostatecznie pilot zdecydował o odejściu na lotnisko zapasowe w Warszawie.
Samolot z Monachium z ponad 100 osobami na pokładzie miał wylądować w Gdańsku o godz. 16.04. Z powodu złych warunków pogodowych przez półtorej godziny krążył w powietrzu. Rzecznik Portu Lotniczego Gdańsk Michał Dargacz poinformował, że maszyna poleciała na lotnisko do Warszawy.
Dargacz uspokaja, że przyczyną zmiany lotniska były wyłącznie warunki pogodowe. Dodaje, że to indywidualna decyzja pilota. - Inne samoloty lądują w Gdańsku przez cały czas normalnie - wyjaśnia.
Warszawskie lotnisko na Okęciu ok. godz.17.45 zostało poinformowane o dodatkowym lądowaniu. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, maszyna Lufthansy przed kilkoma minutami wylądowała. Stołeczne lotnisko zapewnia, że nie zakłóci to planowych lotów.