Samolot LOT po awarii wystartował do Nowego Jorku
Samolot boeing 767-300 ER, który w środę miał usterkę, dziś zgodnie z planem wykonuje rejs z Rzeszowa do Nowego Jorku - poinformował Wirtualną Polskę Andrzej Kozłowski, rzecznik PLL LOT.
30.07.2009 | aktual.: 30.07.2009 21:13
Zgodnie z bardzo rygorystycznymi procedurami samolot przeszedł przed startem rutynowy przegląd - zapewnił Kozłowski. Wylot nastąpił o godzinie 17.50 z 220 pasażerami na pokładzie.
Awaria nastąpiła w środę o godzinie 17.30 - podczas startu samolotu. Po kilku próbach usunięcia, usterki ostatecznie zdecydowano na odłożenie odlotu. Wszyscy pasażerowie zostali skierowani do hotelu.
Rzecznik LOT-u nie udzielił informacji na czym polegała usterka. Zapewnił natomiast, że nie była to poważna awaria zagrażająca życiu lub zdrowiu pasażerów.
Jest to kolejna usterka polskiego samolotu w ostatnim czasie. 27 czerwca boeing 767-300 należący do LOT-u z powodu usterki musiał zawrócić na warszawskie Okęcie. Lot miał się odbyć do Nowego Jorku. Awaria została wykryta przez załogę, gdy maszyna była już w powietrzu. Samolot musiał zrzucić paliwo. Następnie bezpiecznie wylądował na Okęciu.
Z kolei 25 lipca na lotnisku JFK, z 237 osobami na pokładzie, maszyna LOT miała poważne problemy z systemem ciśnienia i klimatyzacją.
Jak twierdzi LOT tzw. "wykonalność rejsów" boeingami 767 wynosi 99%, co jest bardzo dobrym wynikiem w porównaniu do średniej regularności przewoźników należących do Stowarzyszenia Europejskich Linii Lotniczych AEA.
PLL LOT przeprosił pasażerów za powstałe niedogodności.