ŚwiatSamochód "zniknął" pod gigantycznym rojem pszczół

Samochód "zniknął" pod gigantycznym rojem pszczół

W Północnej Karolinie zepsuła się ciężarówka wioząca 60 uli; między 30 tys. a 50 tys. pszczół przylgnęło do policyjnego auta. Policjant nie zdecydował się na konfrontację - podał portal Yahoo News za agencją AFP.

21.08.2010 | aktual.: 21.08.2010 07:41

- Były zagubione, bez swojej królowej, przylgnęły do policyjnego samochodu prawdopodobnie dlatego, że była to największa rzecz na jaką natrafiły - tłumaczyła AFP rzeczniczka szeryfa hrabstwa Wake.

Policjant Brandon Jenkins odpowiedział na wezwanie informujące o samochodzie, który utknął na poboczu. Na miejscu znalazł ciężarówkę, z której uciekły pszczoły.

Biały samochód Jenkinsa praktycznie zniknął pod gigantycznym rojem. Sam Jenkins zdecydował się nie wysiadać i wezwać posiłki.

Przełożeni kazali mu zostać na miejscu i nie pogarszać sytuacji rozpraszając rój. - Musieliśmy być bardzo ostrożni. Są wakacje i wokół jest mnóstwo dzieci - tłumaczy rzeczniczka szeryfa.

Specjalistka od pszczelarstwa z Uniwersytetu Stanowego Karoliny Północnej, Jennifer Keller została wezwana na pomoc.

Na pszczoły rozpylono cukier i ratownikom udało się sprowadzić je do uli. Jenkins wyszedł z opresji z jednym ukąszeniem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)