Samochód stoczył się do rzeki z pijanym kierowcą w środku
23-letni mężczyzna, który wraz z dwoma kolegami pił o świcie alkohol w samochodzie
zaparkowanym na brzegu Odry w Raciborzu woj. śląskim, zginął, kiedy jego samochód nagle stoczył się do rzeki - poinformował zespół prasowy śląskiej policji.
Według wstępnych ustaleń, ok. godz. 5 rano trzej mężczyźni pili alkohol, siedząc w toyocie, zaparkowanej nad brzegiem rzeki. W pewnej chwili auto zaczęło staczać się w kierunku rzeki. Dwie osoby zdążyły wyskoczyć z pojazdu, natomiast 23-letni mężczyzna wpadł do wody i porwał go nurt rzeki. Ciało ofiary wyłowili strażacy.