Samochód staranował ogródek piwny, jedna osoba nie żyje
Jeden człowiek zginął, a dwóch zostało
rannych, kiedy prowadzony przez 54-letnią kobietę samochód wjechał
w ogródek piwny w miejscowości Limbach-Oberfrohna w Saksonii.
Jak donoszą niemieckie media, właściciel ogródka piwnego poprosił znajomą, żeby przestawiła w inne miejsce jego samochód, zaparkowany przed wejściem. Sam nie chciał siadać za kierownicę, ponieważ pił alkohol. Usiadł w fotelu pasażera, pani uruchomiła silnik i ruszyła, taranując gości, siedzących przy stolikach.
Pod kołami zginął 40-letni mężczyzna, 74-letnia kobieta i 22- letni mężczyzna zostali ciężko ranni.
Kobieta tłumaczyła policji, że pomyliły jej się pedały hamulca i gazu. Okazało się, że nigdy nie miała prawa jazdy; nie ustalono jeszcze, czy właściciel ogródka wiedział o tym, prosząc ją o przestawienie samochodu.