Samochód-pułapka w izraelskim centrum handlowym
W izraelskim centrum handlowym w Hajfie rozbrojono bombę, której wybuch spowodowałby zawalenie części budynku. W samochodzie-pułapce było ponad 100 kg materiałów wybuchowych z kulkami łożyskowymi, które miały stać się śmiercionośnymi szrapnelami.
Policję zaalarmował niewielki wybuch, który mógł być nieudaną próbą detonacji bomby. - Udało się zapobiec potężnej katastrofie - powiedział premier Izraela Ehud Olmert po rozbrojeniu samochodu-pułapki. Izraelska policja zaostrzyła środki bezpieczeństwa w Hajfie i okolicach miasta.
Do zamachu przyznała się mało znana organizacja Brygady Wyzwolenia Galilei.