Samochód, którym jechało trzech nastolatków wpadł do kanału. Dwie osoby nie żyją
Mieli po 16, 17 i 18 lat. Uciekali przed policją. Dwóch z nich nie żyje. Volkswagen, którym jechało trzech nastolatków, wpadł do kanału. Dwaj utonęli, trzeci został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w nocy. W okolicach Słubic w Lubuskiem kierowca volkswagena nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Doszło do pościgu. Kierowca nie reagował na sygnały z policyjnego, oznakowanego auta, starając się "zgubić" radiowóz. W pobliżu miejscowości Bogdaniec wjechał na most nad kanałem melioracyjnym, uderzył w betonową barierkę i spadł do kanału.
Patrol po dojechaniu na miejsce zatrzymał jednego z mężczyzn, który wydostał się z auta i próbował uciekać. Od niego policjanci dowiedzieli się, że w samochodzie znajdują się jego dwaj koledzy. Funkcjonariusze wyciągnęli ich i podjęli próbę reanimacji, niestety bezskutecznie. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 17-latek i 18-latek. Mężczyzna, który przeżył ma 16 lat. Wiadomo już, że kierowca nie miał prawa jazdy. Wszyscy trzej byli już notowani przez policję.