Samobójstwo po śmierci przyjaciela
Były szef sztabu rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych gen. Walerij Bielajew zastrzelił się z broni służbowej, prawdopodobnie z żalu po śmierci przyjaciela - podała agencja Interfax, powołując się na źródła
milicyjne.
60-letni generał przed popełnieniem samobójstwa żalił się podobno żonie, że wszyscy jego przyjaciele odeszli i nie widzi powodu, aby dalej żyć.
Bielajew popełnił samobójstwo równo 40 dni po śmierci swego najlepszego przyjaciela, generała Jewgienija Podkołzina, w latach 1991-96 dowódcy rosyjskich wojsk powietrzno-desantowych. Podkołzin zmarł w ubiegłym miesiącu w wieku 67 lat.
W religii prawosławnej żałoba po bliskiej osobie trwa 40 dni.