Samobójczy zamach w pobliżu lotniska w Bagdadzie
Zamachowiec samobójca zdetonował swój samochód-bombę w pobliżu głównego posterunku
kontrolnego przed lotniskiem międzynarodowym w Bagdadzie i ranił
15 irackich cywilów, w tym pracowników irackich linii lotniczych.
Według policji irackiej, terrorysta usiłował wysadzić się w powietrze przy amerykańskim konwoju wojskowym.
Dowództwo wojsk USA podało, że tuż po eksplozji partyzanci ostrzelali posterunek kontrolny z kałasznikowów.
W pobliżu posterunku znajduje się też wjazd do głównej amerykańskiej bazy wojskowej w Bagdadzie.
W maju ekstremiści dokonali w Iraku przeszło 140 zamachów przy użyciu bomb samochodowych, z czego prawie 60 było dziełem kierowców-samobójców. Bomby samochodowe uśmierciły większość spośród przeszło 760 Irakijczyków, którzy padli ofiarą ataków terrorystycznych i partyzanckich po 28 kwietnia, kiedy parlament zatwierdził nowy rząd.
Od niedzieli trwa w Bagdadzie operacja "Błyskawica" - wielkie przeczesywanie miasta w poszukiwaniu kryjówek ekstremistów, składów broni i miejsc, gdzie terroryści fabrykują bomby samochodowe.