Parlament Salwadoru wprowadził w czwartek na 10 dni zakaz sprzedaży w sklepach i w gastronomii mocnych alkoholi krajowej produkcji. W ostatnim tygodniu 111 osób zmarło tam z powodu zatruci alkoholem metylowym.
W ciałach ofiar znaleziono ślady metanolu - trującego alkoholu przemysłowego.
Dotychczas władzom nie udało się wykryć, z jakiego źródła trafił na rynek trujący alkohol. Niektórzy mieszkańcy Salwadoru piją alkohol sprzedawany do celów medycznych w aptekach, ponieważ jest tańszy od zwykłego, sprzedawanego w sklepach. W wielu miejscach można kupić alkohol domowej produkcji oraz nielegalnego pochodzenia. (reb)