Safjan apeluje do prezydenta ws. krytyki wyroku Trybunału
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Marek Safjan zaapelował do prezydenta Lecha Kaczyńskiego o zajęcie stanowiska w sprawie krytykowania przez najwyższych urzędników państwa orzeczenia TK ws. nowelizacji ustawy o adwokaturze. Kancelaria odpowiada, że prezydent nie wypowie się w tej sprawie.
24.04.2006 | aktual.: 25.04.2006 01:01
W środę Trybunał uznał, że niektóre przepisy nowelizacji ustawy o adwokaturze są niezgodne z konstytucją. Chodzi m.in. o korporację adwokacką, która zdaniem TK, nie ma wystarczającego wpływu na końcowe egzaminy adwokackie - w komisji egzaminacyjnej adwokaci są w mniejszości, dominują reprezentanci resortu sprawiedliwości. TK uznał również za sprzeczne z konstytucją dopuszczenie do egzaminu adwokackiego osób z innych korporacji prawniczych, które zdały tam egzamin - np. radcowski, sędziowski czy prokuratorski a nie mają praktyki zawodowej. Orzeczenie TK wzbudziło krytykę m.in. młodych prawników. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że wyrok Trybunału "jest w jawnej sprzeczności z oczekiwaniami polskiego społeczeństwa".
Mamy do czynienia z bezprecedensowym zjawiskiem polegającym na podważaniu autorytetu jednego z najważniejszych organów konstytucyjnych - powiedział Safjan na konferencji prasowej, odnosząc się do tej krytyki. Nazwał ją też "psuciem demokracji".
Nie oczekuję, że prezydent będzie rozjemcą w sporze o treść wyroku TK. Wyrok został wydany i nie może być przedmiotem czyjegokolwiek arbitrażu, nawet prezydenta. Prezydent jest jednak strażnikiem konstytucji i jako osoba o najwyższej pozycji w państwie powinien odnieść się do wypowiedzi osób pełniących najwyższe funkcje w państwie, które podważają wiarygodność i autorytet innej instytucji konstytucyjnej - powiedział Safjan.
Prezydent nie będzie wypowiadał się w tej sprawie. To tyle, co mam do powiedzenia - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński.
W programie "Prosto w oczy" Moniki Olejnik, Safjan powiedział, że wierzy, że prezydent zajmie jednak stanowisko w tej sprawie. Dodał, że jeśli nie będzie takiego stanowiska, będzie musiał wyrazić swój żal, gdyż jest to moment kiedy prezydent powinien wyrazić swoją opinię.