Trwa ładowanie...

"Sądowi zabrakło determinacji ws. Kiszczaka"

Śląsko-dąbrowska "Solidarność" wyraziła
zażenowanie po wyroku warszawskiego sądu, który umorzył sprawę
Czesława Kiszczaka oskarżonego o przyczynienie się do śmierci
dziewięciu górników podczas brutalnej pacyfikacji kopalni "Wujek"
w grudniu 1981 roku - pisze "Nasz Dziennik".

"Sądowi zabrakło determinacji ws. Kiszczaka"Źródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d1n0t0k
d1n0t0k

Zdaniem związku, organy państwa polskiego "powinny w końcu doprowadzić do osądzenia winnych wprowadzenia stanu wojennego".

"Po wyroku skazującym byłych milicjantów pacyfikujących górników z 'Wujka' poczuliśmy ulgę. W procesie przeciwko członkom plutonu specjalnego pokazano, że ktoś do górników strzelał i ktoś ich zabił. Wtedy mówiliśmy, że została ukarana tylko ręka, a nie głowa. Teraz okazało się, że nie było głowy, która wydała rozkaz. Na wyrok warszawskiego sądu oczekiwaliśmy z nadzieją, że wreszcie po 27 latach przyjdzie czas na sprawiedliwość i jeden z twórców stanu wojennego zostanie wskazany i ukarany. Jednak sądowi zabrakło determinacji, by dowieść, że następstwem wydania przez Czesława Kiszczaka tajnego szyfrogramu było użycie broni z ostrą amunicją podczas pacyfikacji śląskich kopalń" - głosi treść stanowiska przyjętego przez śląsko-dąbrowską "Solidarność", które zamieszcza "ND".

Zarząd regionu podkreśla w nim, że wszystkie uprawnione do tego organa naszego państwa i instytucje "powinny doprowadzić do rzetelnego osądzenia winnych wprowadzenia stanu wojennego".

d1n0t0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n0t0k
Więcej tematów