PolskaSąd zażądał nowych badań gen. Wojciecha Jaruzelskiego

Sąd zażądał nowych badań gen. Wojciecha Jaruzelskiego

Na wniosek IPN sąd zlecił lekarzom wydanie nowej opinii, czy zdrowie gen. Wojciecha Jaruzelskiego pozwala na sądzenie go za wprowadzenie w Polsce w 1981 r. stanu wojennego. Mają na to czas do 1 września - poinformowała rzeczniczka warszawskiego sądu Agnieszka Domańska.

Sąd zażądał nowych badań gen. Wojciecha Jaruzelskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Vincent Dargent

17.07.2013 15:45

W środę sędzia Domańska powiedziała, że we wtorek zapadło postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, aby biegli z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego po przeprowadzeniu badań 90-letniego Jaruzelskiego orzekli, czy stan jego zdrowia pozwala na udział w rozprawach i pod jakimi warunkami. - Gdyby biegli uznali, że jest to niemożliwe, mają ocenić czy stan zdrowia rokuje poprawę, a jeśli tak, to kiedy - dodała rzeczniczka.

Postanowienie sądu nie precyzuje jakich konkretnych specjalności lekarze mają zbadać Jaruzelskiego. Chodzi o biegłych z katedry medycyny sądowej - dodała Domańska. Sąd zakreślił biegłym termin na wydanie opinii do 1 września.

W zeszłym tygodniu katowicki IPN - który oskarżał w sprawie stanu wojennego - wystąpił do sądu, aby zlecił weryfikację poprzednich opinii, zgodnie z którymi Jaruzelski nie może uczestniczyć w procesach sądowych ze względu na stan zdrowia. Wniosek w tej sprawie został skierowany po obchodach 90. urodzin generała w warszawskim hotelu z udziałem jubilata.

Jaruzelski jest oskarżony przez IPN o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce 13 grudnia 1981 r. stan wojenny. W oddzielnym procesie stoi też pod zarzutem kierowania masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. Latem 2011 r. lekarze uznali, że przez co najmniej 12 miesięcy generał nie może uczestniczyć w obu procesach - jego sprawy wtedy formalnie zawieszono. W połowie 2012 r. zespół biegłych lekarzy różnych specjalności orzekł, że Jaruzelski jest trwale niezdolny do udziału w nich.

W styczniu 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą Jaruzelskiego w celu likwidacji Solidarności, zachowania ówczesnego ustroju oraz osobistych pozycji we władzach. Uwzględniając wniosek IPN, sąd wymierzył wtedy karę dwóch lat w zawieszeniu b. szefowi MSW gen. Czesławowi Kiszczakowi za udział w tej grupie przestępczej. Od tego zarzutu uniewinniono zaś b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię.

Sąd Apelacyjny w Warszawie, który w czerwcu prawomocnie utrzymał uniewinnienie Kani, bezterminowo odroczył w zeszłym tygodniu decyzję ws. zażalenia pionu śledczego IPN na zawieszenie - z powodu złego zdrowia Kiszczaka - postępowania apelacyjnego wobec niego. Zarazem SA prawomocnie utrzymał decyzję SO o zawieszeniu procesu Kiszczaka za przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników kopalni "Wujek" w 1981 r. z powodu jego złego zdrowia.

W kwietniu SO uniewinnił wicepremiera PRL Stanisława Kociołka od zarzutu ws. masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. Na dwa lata w zawieszeniu skazano dwóch byłych wojskowych - zmieniono kwalifikację ich czynu na udział w śmiertelnym pobiciu, gdyż odpowiedzialność za to przestępstwo nie wymaga indywidualizacji winy, co jest konieczne przy zabójstwie. Decyzja o użyciu broni na Wybrzeżu była bezprawna i przestępcza; każdy, kto wykonuje bezprawny i przestępczy rozkaz, ponosi pełną odpowiedzialność - uznał sąd. Oskarżenie zapowiedziało apelację.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (265)