Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że w najbliższym czasie zaskarży decyzję sądu. Jego zdaniem sąd nie miał prawa zarejestrować nowej partii, ponieważ jej nazwa jednoznacznie kojarzy się z nazwą partii już istniejącej.
Nowa partia nie może mieć nazwy łudząco podobnej do Samoobrony, to jest oczywista próba podszycia się pod Samoobronę. To jest nieuczciwa konkurencja - powiedział Lepper. Jak dodał, nawet jeśli nie uda się uchylić decyzji sądu, to i tak nowemu ugrupowaniu nie uda się zebrać potrzebnych podpisów i zarejestrować komitetu wyborczego.
Szefem nowej partii (przewodniczącym komitetu naczelnego) jest Tadeusz Mazanek, który w ostatnich wyborach został radnym Sejmiku Woj. Śląskiego z listy Samoobrony. Z ramienia tej partii startował też w wyborach parlamentarnych, ale nie zdobył mandatu. Jego nazwisko przewinęło się przez śląskie media w 2000 r., kiedy ulicami Katowic poprowadził nacjonalistyczną manifestację.
Partia liczy na razie niewielu członków, ale działaczy którzy są w terenie i czekają na sygnał, mamy ok. 100. Powiększenie liczebne partii nie sprawi większego kłopotu - powiedział Mazanek. Według niego chęć przystąpienia do nowej partii zadeklarowali niektórzy byli posłowie Samoobrony. Mazanek zaprzecza oskarżeniom, by przyjęcie nazwy zbliżonej do Samoobrony RP miało na celu zdezorientowanie wyborców i przejęcie części jej głosów.
Podszywać to się podszywa Samoobrona Leppera. Nowo założona Samoobrona nosi nazwę Samoobrona Narodu Polskiego, bo naród jest podmiotem i jego dobro jest głównym celem działania tej partii - zaznaczył Mazanek. Program, który realizuje pan Lepper mija się z jego deklaracją ideową - dodał.
SNP w wyborach prezydenckich popiera Jana Pyszko - działacza polonijnego. W wyborach parlamentarnych wspiera Komitet Wyborczy Organizacji Narodu Polskiego.
