Sąd "wyleczył" szpital z gorliwości
Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił pozew kieleckiego Szpitala
Miejskiego o zapłatę ponad 350 tys. zł za świadczenia, wykonane w
1999 r. poza kontraktem ze Świętokrzyską Kasą Chorych - podała dyrekcja świętokrzyskiego oddziału Narodowego
Funduszu Zdrowia.
"Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził 10 kwietnia od świętokrzyskiego oddziału NFZ (spadkobiercy Świętokrzyskiej Kasy Chorych) zapłatę żądanej kwoty 350,667 tys. zł (wraz z odsetkami) na rzecz szpitala. Od tego wyroku kielecki oddział NFZ złożył apelację. Sąd Apelacyjny uchylił wyrok pierwszej instancji i oddalił powództwo. Wyrok rewizyjny w tej sprawie wydany 24 września jest wykonalny" - powiedział dyrektor oddziału NFZ w Kielcach Henryk Michałkiewicz.
Według niego, korzystne dla NFZ postanowienie w sporze o zapłatę za "nadwykonania" świadczeń jest prawdopodobnie skutkiem tego, że sądy powszechne zaczęły się stosować do wykładni lipcowego orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie podobnej do "kieleckiej". SN uznał, że w tego typu przypadkach nadrzędną racją jest to, jaką kwotę zobowiązał się w kontrakcie płacić NFZ (wcześniej kasa chorych) za wykonane przez świadczeniodawcę usługi medyczne.
Świadczeniodawcy ze Świętokrzyskiego złożyli do tej pory przeciw obu instytucjom 28 pozwów o zapłatę tzw. nadwykonań. Sądy wydały cztery wyroki niekorzystne dla "kasy" i "funduszu", w pozostałych przypadkach sprawy są w toku lub zakończyły się ugodami. Kasa chorych i NFZ wypłaciły z tytułu roszczeń świadczeniodawców 1,784 mln zł (plus 238,235 tys. zł odsetek) ze środków, za które miały finansować świadczenia medyczne "zakontraktowane" - zaznaczył Michałkiewicz.