Rzeczniczka tunezyjskiej prokuratury Sofiene Sliti poinformowała o skazaniu na dożywocie 7 ekstremistów zaangażowanych w organizowanie dwóch ataków terrorystycznych na cudzoziemców wiosną i latem 2015 r. Kilku innych oskarżonych usłyszało wyroki od 6 do 16 lat więzienia.
Dwaj terroryści z tzw. Państwa Islamskiego 18 marca 2015 r. kałasznikowami ostrzelali parlament w Tunisie. Gdy nie udało im się wejść do budynku, zaatakowali pobliskie Muzeum Narodowe Bardo. Zamachowcy otworzyli ogień do turystów wysiadających z autobusów, a następnie wzięli kilkudziesięciu zakładników. Po kilku godzinach służby bezpieczństwa przeprowadziły udany szturm. Islamiści zostali zabici.
Przed nami nowa fala ataków w Europie? Zobacz ostrzeżenie Interpolu
W zamachu w Tunisie zginęły 23 osoby, w tym 20 turystów z różnych części świata i policjant uczestniczący w odbijaniu zakładników. Wśród ofiar było 3 Polaków. Około 50 osób zostało rannych.
Drugi atak zorganizowany przez tę samą siatkę islamistów miał miejsce 26 czerwca 2015 r. w śródziemnomorskim kurorcie Susa. Młody islamista strzelał do turystów na plaży luksusowego hotelu. Zamordował 39 osób, w tym 30 Brytyjczyków. Terrorysta, którym okazał się 23 letni student inżynierii, został zabity.
Ataki były potężnym ciosem dla tunezyjskiej turystyki. Pomimo zlikwidowania wielu komórek terrorystycznych i karania winnych, kraj w dalszym ciągu nie poradził sobie z zagrożeniem. W październiku 2018 r. samobójczyni wysadziła się w powietrze przed hotelem w Tunisie. Na szczęście w tym zamachu nikt nie zginął poza terrorystką.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
