Sąd szuka biegłych ws. zaszycia chusty w brzuchu
O kilka miesięcy przedłuży się przed Sądem Rejonowym w Ostrołęce (Mazowieckie) proces dotyczący odpowiedzialności za pozostawienie w brzuchu pacjenta chusty chirurgicznej. Sąd bowiem - jak poinformowano - wciąż szuka biegłych, którzy mogliby sporządzić niezbędną dodatkową opinię.
15.09.2004 | aktual.: 15.09.2004 14:45
Oskarżonymi w tej sprawie są trzej lekarze oraz pielęgniarka z Zambrowa (Podlaskie). Nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
W czerwcu sąd postanowił, że powoła nowych biegłych do ustalenia okoliczności zdarzenia. Wnioskowali o to obrońcy oskarżonych. Sąd chce nowej opinii, bo uważa, że dotychczasowa, na której opiera się akt oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Łomży, jest niewystarczająca.
Jak poinformowano w ostrołęckim sądzie, wciąż jednak nie wiadomo, kiedy opinia będzie gotowa, bo sąd jeszcze nie wystąpił w tej sprawie do żadnego z ośrodków lub uczelni medycznych w Polsce.
Według informacji uzyskanych przez PAP w sądzie, biegli, którzy mogliby podjąć się tego zadania i wykonać je w "rozsądnym terminie", są wciąż poszukiwani.
Łomżyńska prokuratura postawiła trzem lekarzom zarzuty nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała pacjenta. Pielęgniarce, która asystowała przy zabiegu i nie dopatrzyła się braku chusty, prokuratura zarzuciła nieumyślne narażenie pacjenta na ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Chustę odkryto pod koniec stycznia ubiegłego roku, podczas operacji przeprowadzonej w szpitalu w Łomży, bo mężczyzna uskarżał się bóle brzucha. Była wrośnięta w jelita, co świadczyło o tym, że w ciele 75-letniego pacjenta znajdowała się od kilku lat. Gdy po kilkunastu dniach od zabiegu mężczyzna zmarł, rodzina zawiadomiła prokuraturę.
Postępowanie wszczęto bardzo szybko, ale prokuratura długo czekała na opinię biegłych próbując ustalić, w jakim szpitalu przeprowadzano operację, po której nie usunięto chusty. Mężczyzna przechodził bowiem w życiu kilka operacji w różnych szpitalach w Polsce.
Opinia biegłych wskazała, że chusta została pozostawiona po zabiegu przeprowadzonym w 1997 roku w szpitalu w Zambrowie.
