Sąd podtrzymał wyrok dla cudzoziemców, którzy chcieli nielegalnie kupić w Gdyni broń
Sprawa dwóch mężczyzn, którzy chcieli w Gdyni nielegalnie kupić kałasznikowa oraz glocka, została ponownie rozstrzygnięta. Sąd utrzymał wyrok roku więzienia dla oskarżonych, który wcześniej nie został uznany za satysfakcjonujący przez żadną ze stron.
Sąd uznał, że obie apelacje - obrońcy i prokuratury - nie były zasadne. Wyrok jest prawomocny.
Od poprzedniego wyroku - Sądu Rejonowego w Gdyni z września 2016 r. - odwołali się zarówno obrońca, jak i prokurator. Prokuratura wniosła o skazanie oskarżonych na karę dwa lat więzienia. Ich obrońca domagał się natomiast uchylenia wyroku i uniewinnienia bądź umorzenia sprawy.
Przebili cenę dwukrotnie i w dolarach
27-letni Murat O. i 30-letni Ozgun A. rok temu weszli do jednego z gdyńskich sklepów z bronią i zaoferowali sprzedawcy, byłemu komandosowi, dwukrotną wartość kałasznikowa oraz glocka, na które nie mieli pozwolenia.
- Klienci w pewnej chwili poczuli się bardzo swobodnie, zaproponowali za broń 5 tys. dolarów. Położyli je na ladzie, oferując w zamian za broń ze startymi numerami seryjnymi. Po chwili nieudanych negocjacji obcokrajowcy opuścili sklep i ruszyli z piskiem opon - powiedział Wirtualnej Polsce Cezariusz Stolarczyk ze sklepu strzeleckiego w Gdyni.
Komandos zawiadomił o próbie zakupu policję. Mężczyźni zostali ujęci kilka godzin później w centrum handlowym - byli już notowani m.in. właśnie za nielegalne posiadanie broni, napady oraz kradzieże. Obydwaj usłyszeli zarzut próby nielegalnego zakupu broni, od początku twierdzili jednak, że był to żart i tak naprawdę chcieli kupić gaz pieprzowy.