Sąd podjął decyzję: 11‑letni Sebastian nie wraca do domu
Sąd Okręgowy w Lublinie zdecydował, że 11-letni Sebastian z podlubelskiej Bystrzycy pozostanie w domu dziecka. Chłopiec trafił tam w połowie lutego, zabrany wprost ze szkoły przez pracowników opieki społecznej.
Sąd Okręgowy rozpoznał zażalenie matki Sebastiana, na postanowienie Sądu Rejonowego, który w lutym zdecydował o umieszczeniu chłopca w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Oznacza to, że Sebastian pozostanie w placówce - informuje sędzia Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.
Rodzice Sebastiana są chorzy i zaniedbali leczenie - matka cierpi na depresję, ojciec jest cukrzykiem - ma amputowaną nogę. Kolejna rozprawa w tej sprawie odbędzie się 13 kwietnia.