Sąd na Czukotce uchylił nakaz deportacji podróżników z W.Brytanii i USA
Sąd okręgowy w Anadyrze na Półwyspie Czukockim,
na północno-wschodnim krańcu azjatyckiej części Rosji, uchylił nakaz deportacji orzeczony przez sąd pierwszej instancji
wobec brytyjskiego podróżnika Karla Bushby'ego i amerykańskiego
naukowca Dimitri Kieffera.
Oznacza to, że będą oni mogli kontynuować swoją niecodzienną wyprawę.
Bushby, były spadochroniarz odbywający pieszą podróż dookoła świata, i Kieffer, badacz Arktyki towarzyszący mu w tej części wyprawy, zostali zatrzymani 1 kwietnia w pobliżu osady Uelen, na Czukotce, dokąd po skutej lodem Cieśninie Beringa przeszli z Alaski (USA).
Początkowo ciążyły na nich poważniejsze zarzuty, gdyż rosyjska straż graniczna znalazła przy nich pistolet, system nawigacji satelitarnej GPS, szczegółową mapę topograficzną regionu i kamerę wideo, czyli - teoretycznie - klasyczne akcesoria szpiegowskie. Ostatecznie stanęło na "naruszeniu granicy państwowej Federacji Rosyjskiej".
Podróżnicy tłumaczyli się, że pomylili trasę w czasie silnej burzy śnieżnej i zamiast do strażnicy Prowidienije, gdzie miano im podstemplować paszporty, dotarli do osady Uelen.
Bushby i Kieffer odwołali się od wyroku sądu pierwszej instancji. Sąd apelacyjny dał wiarę ich wyjaśnieniom i złagodził kary - utrzymał w mocy grzywny, ale uchylił nakaz deportacji.
Bushby rozpoczął wędrówkę dookoła Ziemi - bez korzystania z naziemnych i powietrznych środków transportu - w roku 1998 w Chile. Do Wielkiej Brytanii zamierza wrócić m.in. przez Rosję, Mongolię, Kazachstan i Ukrainę w roku 2009.
Jerzy Malczyk