Są zarzuty ws. sylwestrowego zabójstwa w Krakowie
Krakowska prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom w sprawie śmiertelnego ugodzenia nożem 28-letniego mężczyzny w Nowy Rok - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Bogusława Marcinkowska. Z wyjaśnień świadków wynika, że chodziło o tzw. ustawkę byłego i obecnego chłopaka pewnej krakowianki.
05.01.2010 | aktual.: 05.01.2010 19:11
Rannego znalazł w piątek 1 stycznia na parkingu przy bloku mieszkalnym na osiedlu Olsza przechodzień, który wezwał pogotowie. Mimo trwającej godzinę reanimacji mężczyzna zmarł z powodu wykrwawienia.
Jak ustaliła prokuratura, przyczyną śmiertelnego w skutkach ugodzenia nożem był zatarg towarzyski pomiędzy byłym a obecnym chłopakiem pewnej krakowianki. Dodatkowo z ustaleń wynika, że to nie śmiertelnie ugodzony nożem mężczyzna znajdował się w konflikcie, ale jego kolega. Śmierć 28-latka była nieplanowana, a do walki doszło w wyniku niekontrolowanego wybuchu agresji dwóch grup, które umówiły się, aby wyjaśnić nieporozumienie.
Jeszcze w poniedziałek zarzuty udziału w bójce usłyszeli w prokuraturze Adrian H. i Daniel S., obaj wywodzący się z jednej ze stron konfliktu i koledzy ranionego 28-latka.
We wtorek podobny zarzut udziału w bójce usłyszał reprezentujący przeciwną stronę konfliktu Paweł H. Jego kolega Łukasz P., który posłużył się nożem, usłyszał zarzut udziału w bójce zakończonej śmiercią człowieka i posługiwania się niebezpiecznym narzędziem w postaci noża.
Trzej podejrzani o udział w bójce nie przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia. Napastnik, który zranił nożem 28-latka przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia częściowo tylko zgodne z ustalonym przez prokuraturę stanem faktycznym.
Ze względu na realną obawę matactwa prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskami o aresztowania wszystkich czterech podejrzanych. W stosunku do dwóch z nich sąd orzekł areszt.
Z wyjaśnień wynika, że w sylwestra przypadkiem doszło do spotkania Pawła H. i jego dziewczyny z jej b. chłopakiem Adrianem H. Po późniejszej wymianie sms-ów (zainicjowanych przez byłego chłopaka) były i obecny chłopak ustalili miejsce spotkania w Nowy Rok, czyli umówili się na tzw. ustawkę.
Podejrzanym grozi kara do ośmiu lat pozbawiania wolności.