Są wstępne wyniki sekcji zwłok Chady. Ustalenia nie budzą wątpliwości

Raper zmarł 18 marca. Zaledwie kilka dni przed swoimi 40. urodzinami wyskoczył z okna hotelu. Nie udało się go uratować, jednak bezpośrednia przyczyna śmierci Chady nie jest znana.

Co stało się w szpitalu w Rybniku?
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Sprawa, pozornie jasna, okazuje się dość tajemnicza. Raper po wypadku został bowiem przewieziony ze szpitala w Mysłowicach do placówki zajmującej się zaburzeniami psychicznymi w Rybniku i to tam zmarł. Wątpliwości budził fakt, że Chada jechał w kajdankach, był też skrępowany pasami.

Katowicka "Gazeta Wyborcza" dotarła do informacji ze wstępnego raportu sekcji zwłok: - Wiadomo po niej tylko jedno: specjaliści wykluczyli, aby raper zmarł w wyniku interwencji policjantów, którzy go obezwładnili. Nie użyli oni paralizatora ani gazu, jedynym środkiem przymusu bezpośredniego były kajdanki.

- Oczywiście mogę potwierdzić, że w dn. 18 marca zespół karetki i pogotowia ratunkowego przywiózł pacjenta do szpitala psychiatrycznego w Rybniku z oddziału ortopedycznego szpitala w Mysłowicach. W trakcie przyjęcia do szpitala pacjent zmarł. Nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Pomimo niezwłocznie udzielonej pomocy, nie udało się go uratować. Od razu skierowaliśmy sprawę do prokuratury - mówiła WP Justyna Szreter, rzecznik prasowej szpitala.

"Śmierć pacjenta nie miała związku z pobytem w Szpitalu Psychiatrycznym w Rybniku, a podczas procedur na izbie przyjęć nie miały miejsca żadne niestandardowe i odbiegające od normy zdarzenia" - czytamy w innym oświadczeniu rzecznik.

Ale to nie wszystko. Po śmierci Chady sprawdzono bowiem kosze na śmieci sali szpitalnej w Mysłowicach, gdzie przebywał raper. Znaleziono w nim woreczek z dziwną, zieloną substancją. Została ona przekazana policji w Katowicach, obecnie jest badana.

- Przypuszczamy, że Tomasz Ch. mógł dostać to w prezencie od dwóch kolegów, którzy odwiedzili go w szpitalu w sobotę. Teraz ich szukamy - powiedział jeden z oficerów policji.

Według "Gazety Wyborczej" funkcjonariusze sprawdzają monitoring szpitala, czekają także na wyniki badań toksykologicznych.

Źródło artykułu: WP Gwiazdy

Wybrane dla Ciebie

Tragiczny wypadek motocykla. Nie żyje 18-letnia pasażerka
Tragiczny wypadek motocykla. Nie żyje 18-letnia pasażerka
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień