Skandal w szpitalu. Pijana pielęgniarka na dyżurze w Radomiu
Skandal w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Pielęgniarka była w pracy pod wpływem alkoholu. Zgłoszenie wpłynęło od pacjenta.
Do skandalicznej sytuacji doszło w piątek, 24.01.2025 w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym na Józefowie w Radomiu. W trakcie dyżuru na Szpitalnym Oddziale Klinicznym Neurochirurgii pacjenci zauważyli, że zachowanie jednej z pielęgniarek odbiega od normy. Jeden z zaniepokojonych pacjenci postanowił zareagować i wezwał policję.
Po przybyciu funkcjonariuszy na miejsce, przeprowadzono badanie alkomatem, które jednoznacznie potwierdziło obecność alkoholu w organizmie pielęgniarki. Wynik badania wykazał, że kobieta miała ponad 1 promil alkoholu we krwi.
Dyrekcja szpitala natychmiast zareagowała na zaistniałą sytuację. Pielęgniarka została odsunięta od swoich obowiązków, a sprawa została zgłoszona do organów ścigania. Szpital zapewnił, że bezpieczeństwo pacjentów jest dla nich priorytetem i podejmie wszelkie kroki, aby wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motorniczy i pasażerka powstrzymali rasistę. Nagranie z Torunia
W tej chwili trwają ustalenia dotyczące tego, w jakich okolicznościach pielęgniarka rozpoczęła dyżur w stanie nietrzeźwości. Będzie również analizowane, czy doszło do narażenia pacjentów na potencjalne zagrożenie zdrowia lub życia. Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić wszelkie szczegóły związane z incydentem.
W oświadczeniu szpitala, przesłanym do lokalnych mediów czytamy: "Faktycznie, w dniu 24 stycznia 2025 roku, po godzinie 19:00 miała miejsce interwencja policji w Szpitalnym Oddziale Klinicznym Neurochirurgii. I dotyczyła pielęgniarki tego oddziału. Pielęgniarka rozpoczęła dyżur nocny o godz. 19:00, raport pielęgniarski z dyżuru dziennego przekazywany dyżurowi nocnemu, przejmującemu dyżur trwa średnio ok. 20 minut."
"Pełna obsada dyżuru nocnego to cztery pielęgniarki. Żadna z pielęgniarek nie zaobserwowała nic niepokojącego w zachowaniu pielęgniarki. W niedługim czasie po zakończeniu raportu przybył patrol policji. Wszystkie obecne na dyżurze pielęgniarki zostały przebadane przez policję. Przed interwencją policji pielęgniarka nie wykonywała żadnych bezpośrednich czynności i zabiegów przy pacjentach. Do czasu interwencji policji pielęgniarka przebywała w oddziale około 45 minut. W momencie interwencji policji pielęgniarka została odsunięta od pracy. O zaistniałej sytuacji niezwłocznie poinformowano kierownika Oddziału oraz Kierownika Zespołu Pielęgniarskiego, którzy przyjechali na miejsce".
Czytaj więcej: