Pościg za pijanym kierowcą audi. Próbował przejechać policjanta
Lipscy policjanci po pościgu zatrzymali 44-letniego kierowcę audi. Mężczyzna podczas jazdy przekroczył dopuszczalną prędkość o 54 km/h w obszarze zabudowanym, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i usiłował przejechać policjanta. Był kompletnie pijany.
Do zdarzenia doszło 2 stycznia. Policjanci z Lipska prowadzili wówczas kaskadowy pomiaru prędkości w Lipie Miklas. Pierwszy patrol policji zauważył audi, którego kierujący przejechał obok nich z dozwoloną prędkością, a następnie gwałtownie przyspieszył do prędkości 104 km/h.
Mężczyznę chciał zatrzymać drugi patrol, ale kierowca audi miał na to inny pomysł. Zatrzymał się na jezdni, ale w momencie kiedy, policjanci chcieli mu udaremnić dalszą jazdę, ten gwałtownie ruszył w kierunku jednego z funkcjonariuszy, próbując go najechać. Następnie odjechał.
Chciał rozjechać policjanta. Nie udało się, więc uciekał pieszo
Mundurowi od razu ruszyli za nim w pościg. Po krótkiej chwili kierujący audi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do pobliskiego rowu i uderzył w drzewo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekstremalny pożar pod Los Angeles. Nagrania z uderzenia żywiołu
Policjanci zatrzymali mężczyznę, gdy ten już na piechotę próbował uciekać w kierunku lasu. Okazał się nim być 44-letni mieszkaniec powiatu lipskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało u kierującego 1,9 promila alkoholu w organizmie.
44-latek odpowie teraz przed za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz stosowanie przemocy wobec funkcjonariusza policji, polegającej na skierowaniu w jego stronę prowadzonego pojazdu, zmuszając go do zaniechania prawnej czynności służbowej.
Źródło: Miejski Reporter