Rzymscy konserwatorzy zabytków przeciwko koncertowi zespołu Rolling Stones
Rzymski urząd nadzoru nad zabytkami archeologicznymi protestuje przeciwko organizacji zapowiedzianego na 22 czerwca koncertu zespołu Rolling Stones na terenie antycznego stadionu Circus Maximus. Ucierpią na tym zabytki starożytności, mogą zostać zrujnowane, a to nasze dziedzictwo - alarmują eksperci.
Euforii fanów legendarnej grupy, który pierwszy raz wystąpiła we Włoszech 47 lat temu, towarzyszy zaniepokojenie archeologów. Zapowiedzieli oni złożenie oficjalnego protestu w zarządzie Wiecznego Miasta przeciwko lokalizacji koncertu, gdyż ich zdaniem narażone są pozostałości starożytne na Circus Maximus, a także na pobliskim wzgórzu Palatyn.
Konserwatorzy i kustosze zabytków starożytnej archeologii nie kryją przerażenia ilością sprzętu, jaki ma zostać przywieziony na murawę u podnóża Awentynu. Zbudowane tam zostaną cztery wieże z rusztowań o wysokości 16 metrów każda. Na koncercie Rolling Stones przewiduje się miejsce dla 65 tysięcy osób, ale z całą pewnością przyjdzie ich znacznie więcej.
Eksperci obawiają się zarówno dziesiątek wielkich ciężarówek, które wjadą w okolice stadionu, jak i aktów wandalizmu, jakich według nich nie da się uniknąć przy tak wielkim zbiorowisku ludzi. Tymczasem, podkreślają, w miejscu, które jest kolebką starożytnego Rzymu, znajduje się wiele jego bezcennych pozostałości, wymagających nadzwyczajnej ochrony.
Obrońcy starożytnego dziedzictwa wypomnieli władzom Rzymu błędy z przeszłości, gdy zezwoliły one na to, by właśnie na Circus Maximus odbyły się obchody z okazji zdobycia przez klub piłkarski Roma mistrzostwa kraju w 2001 roku, a także powitanie reprezentacji narodowej po wygraniu przez nią Mundialu w 2006 roku.
Ryzyko zniszczenia zabytków archeologii jest nie tylko bardzo wysokie, ale jego skala jest trudna do przewidzenia - argumentują przeciwnicy koncertu Rolling Stonesów w tym miejscu.
Władze miejskie ujawniły z kolei, że to właśnie niezwykła lokalizacja koncertu wśród ruin starożytnego Rzymu przekonała Micka Jaggera do występu w stolicy Włoch.
W ostatnich latach odstąpiono od organizacji wielkich koncertów rockowych przy Koloseum. Obawiano się bowiem wpływu decybeli na kruche mury amfiteatru.