PolskaRzucił jajkiem w Bronisława Komorowskiego. Iwan Sz. oskarżony o znieważenie prezydenta

Rzucił jajkiem w Bronisława Komorowskiego. Iwan Sz. oskarżony o znieważenie prezydenta

Akt oskarżenia o znieważenie polskiego prezydenta trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Oskarżonym jest Iwan Sz., któremu zarzuca się publiczne znieważenie Bronisława Komorowskiego w trakcie jego pobytu w Łucku na Ukrainie 14 lipca 2014 roku. Ukrainiec miał w trakcie przywitania polskiego szefa państwa, rozgnieść na jego ramieniu trzymane w ręku jajko.

Rzucił jajkiem w Bronisława Komorowskiego. Iwan Sz. oskarżony o znieważenie prezydenta
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka
Natalia Durman

Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, przesłuchany Iwan Sz. przyznał się do winy. Wytłumaczył przy tym, że swoim zachowaniem chciał wyrazić oburzenie wobec - jego zdaniem nieprawdziwej opinii, że Tragedia Wołyńska była ludobójstwem wyłącznie na Polakach.

Za publiczne znieważenie prezydenta grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Rozbił prezydentowi jajko na ramieniu

Do ataku na prezydenta doszło 14 lipca 2013 r. w Łucku na Ukrainie. Młody mężczyzna podszedł do Bronisława Komorowskiego, gdy ten witał się z uczestnikami obchodów 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej po wyjściu z łuckiej katedry rzymskokatolickiej i rozbił mu jajko na ramieniu.

Napastnik został od razu zatrzymany przez milicję. Według ukraińskich mediów, mężczyzna należał do antyzachodniej organizacji Słowiańska Gwardia. Kierownictwo tej organizacji odcięło się od incydentu.

Atak potępiło ukraińskie MSZ. Polski prezydent apelował po zdarzeniu, aby nie przypisywać incydentowi szczególnego znaczenia, oświadczając, że nie zrezygnuje ze swobodnego kontaktowania się z ludźmi.

12 miesięcy więzienia za chuligaństwo

21-letni Ukrainiec, mieszkaniec Zaporoża, który uderzył jajkiem prezydenta RP, został kilka dni po zdarzeniu skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 12 miesięcy za chuligaństwo.

- Orzeczenie zapadłe za granicą nie stanowi jednak przeszkody do wszczęcia lub prowadzenia postępowania karnego o ten sam czyn zabroniony przed sądem polskim - wyjaśnił rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Przemysław Nowak.

Źródło: IAR, PAP, WP
Zobacz również wideo: Incydent z krzesłem na wiecu Komorowskiego
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (225)