"Rzeźnik" stanie przed sądem
Akt oskarżenia przeciw jednemu z
najgroźniejszych polskich przestępców - Ryszardowi N., ps.
Rzeźnik, oraz Piotrowi Sz., wpłynął do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej - poinformował rzecznik tego sądu, sędzia Jarosław
Sablik. Termin pierwszej rozprawy jest na razie nieznany. Nie wiadomo
też, gdzie proces będzie się toczył.
Termin powinien zostać wyznaczony za dwa, trzy tygodnie. Jeśli chodzi o miejsce rozpraw, to musimy porozumieć się z prokuraturą i policją, czy ze względów bezpieczeństwa będzie możliwe przeprowadzenie procesu w Bielsku-Białej, czy też wynajmiemy specjalną salę w Katowicach - powiedział sędzia Sablik. Dodał, że akta sprawy liczą 55 tomów, a prokuratura domaga się przesłuchania 166 świadków oraz odczytania zeznań kolejnych 133.
W akcie oskarżenia katowicka prokuratura okręgowa przedstawiła Ryszardowi N. 15 zarzutów. Wśród nich są m.in.: dokonanie wspólnie z Ryszardem Boguckim w grudniu 1999 r. w Zakopanym zabójstwa szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., ps. Pershing, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, napad na Prosper-Bank w Bielsku-Białej w listopadzie 1999 r., a także kradzieże, rozboje, nielegalne posiadanie broni i porwania. "Rzeźnikowi" grozi kara 25 lat lub dożywotniego więzienia.
Piotr Sz., jest oskarżony o ukrywanie zabójców "Pershinga". Z ustaleń prokuratorskich wynika, że Sz., właściciel zakopiańskiego pensjonatu, pomógł w ukrywaniu się zamachowcom tuż po morderstwie. Od czasu tej zbrodni ukrywał się. Zatrzymano go w ubiegłym roku w amerykańskim mieście El Paso w stanie Teksas, tuż po przekroczeniu granicy z Meksykiem. Został już sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Ryszard N. zaczął swoją "karierę" na początku 1994 r. od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swym koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb. W tym czasie wystawiono już za nim listy gończe, zdołał jednak uniknąć kary.
Na przełomie 1999 i 2000 r. policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Ujęto też (w styczniu 2000 r.) Ryszarda N., któremu zarzucono m.in. zabójstwo "Pershinga". Kilka miesięcy później gangster zdołał jednak uciec z więzienia w Wadowicach. Został zatrzymany przez niemiecką policję dopiero 27 kwietnia br. Do Polski został sprowadzony na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania 24 maja. Trafił do aresztu w Raciborzu.
Za zabójstwo "Pershinga" skazany został już na 25 lat więzienia gangster z grupy pruszkowskiej Ryszard Bogucki. To właśnie przez znajomość m.in. z nim "Rzeźnik" związał się z "Pruszkowem" i miał pracować na zlecenie Andrzeja Z., ps. Słowik, i Mirosława D., ps. Malizna.
W 2003 r. bielski sąd okręgowy osądził już członków gangu "Rzeźnika", odpowiadających m.in. za napad na konwój bankowy i porwania. 11 osobom wymierzył kary od roku w zawieszeniu do 12 lat więzienia.