"Rzeźnik" stanie przed sądem
Akt oskarżenia przeciw jednemu z
najgroźniejszych polskich przestępców - Ryszardowi N., ps.
Rzeźnik, oraz Piotrowi Sz., wpłynął do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej - poinformował rzecznik tego sądu, sędzia Jarosław
Sablik. Termin pierwszej rozprawy jest na razie nieznany. Nie wiadomo
też, gdzie proces będzie się toczył.
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 14:38
Termin powinien zostać wyznaczony za dwa, trzy tygodnie. Jeśli chodzi o miejsce rozpraw, to musimy porozumieć się z prokuraturą i policją, czy ze względów bezpieczeństwa będzie możliwe przeprowadzenie procesu w Bielsku-Białej, czy też wynajmiemy specjalną salę w Katowicach - powiedział sędzia Sablik. Dodał, że akta sprawy liczą 55 tomów, a prokuratura domaga się przesłuchania 166 świadków oraz odczytania zeznań kolejnych 133.
W akcie oskarżenia katowicka prokuratura okręgowa przedstawiła Ryszardowi N. 15 zarzutów. Wśród nich są m.in.: dokonanie wspólnie z Ryszardem Boguckim w grudniu 1999 r. w Zakopanym zabójstwa szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja K., ps. Pershing, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, napad na Prosper-Bank w Bielsku-Białej w listopadzie 1999 r., a także kradzieże, rozboje, nielegalne posiadanie broni i porwania. "Rzeźnikowi" grozi kara 25 lat lub dożywotniego więzienia.
Piotr Sz., jest oskarżony o ukrywanie zabójców "Pershinga". Z ustaleń prokuratorskich wynika, że Sz., właściciel zakopiańskiego pensjonatu, pomógł w ukrywaniu się zamachowcom tuż po morderstwie. Od czasu tej zbrodni ukrywał się. Zatrzymano go w ubiegłym roku w amerykańskim mieście El Paso w stanie Teksas, tuż po przekroczeniu granicy z Meksykiem. Został już sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych. Grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Ryszard N. zaczął swoją "karierę" na początku 1994 r. od kradzieży samochodów. W latach 1998-1999 miał już na swym koncie m.in. porwania z wymuszeniami dla okupów, podpalenia i podkładanie bomb. W tym czasie wystawiono już za nim listy gończe, zdołał jednak uniknąć kary.
Na przełomie 1999 i 2000 r. policja zatrzymała kilku bossów gangu pruszkowskiego. Ujęto też (w styczniu 2000 r.) Ryszarda N., któremu zarzucono m.in. zabójstwo "Pershinga". Kilka miesięcy później gangster zdołał jednak uciec z więzienia w Wadowicach. Został zatrzymany przez niemiecką policję dopiero 27 kwietnia br. Do Polski został sprowadzony na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania 24 maja. Trafił do aresztu w Raciborzu.
Za zabójstwo "Pershinga" skazany został już na 25 lat więzienia gangster z grupy pruszkowskiej Ryszard Bogucki. To właśnie przez znajomość m.in. z nim "Rzeźnik" związał się z "Pruszkowem" i miał pracować na zlecenie Andrzeja Z., ps. Słowik, i Mirosława D., ps. Malizna.
W 2003 r. bielski sąd okręgowy osądził już członków gangu "Rzeźnika", odpowiadających m.in. za napad na konwój bankowy i porwania. 11 osobom wymierzył kary od roku w zawieszeniu do 12 lat więzienia.