Trwa ładowanie...
d4dfae3
11-08-2005 11:50

"Rzeszowiak": nieznany los kapitana

Nadal nie wiadomo, co stało się z jachtem "Rzeszowiak", opuszczonym przez załogę podczas silnego sztormu na Bałtyku w pobliżu Kaliningradu. Dziewięciu żeglarzy uratowano. Sześćdziesięcioletni kapitan zaginął podczas akcji ratunkowej.

d4dfae3
d4dfae3

Przedstawiciele Rzeszowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, do którego należy jacht, starają się ustalić, czy jednostka dryfuje, zatonęła, czy też osiadła gdzieś na mieliźnie. Mimo trudnych warunków pogodowych na poszukiwania "Rzeszowiaka" wypłynął z Gdańska kuter, który udał się w rejon katastrofy.

Uratowani żeglarze wracają tymczasem do domów w okolicach Rzeszowa. Kilka osób już wczoraj wypisano z gdańskich szpitali, pozostali opuszczą je dzisiaj. Oprócz pierwszego oficera są to młodzi ludzie w wieku około 20 lat, którzy odbywali rejs szkoleniowo-stażowy.

Jak mówią uczestnicy rejsu, sztorm zaskoczył ich 40 mil morskich od Helu, w kierunku którego zmierzali. Jacht stracił sterowność z powodu awarii silnika i załoga usiłowała dotrzeć do brzegu na żaglach. Gdy sztorm nasilił się, wezwała pomoc. Podczas akcji ratunkowej kapitan jednostki wpadł do morza i mimo 16-godzinnych poszukiwań nie udało się go odnaleźć. Dziewięć pozostałych osób przewieziono do gdańskich szpitali.

Okoliczności wydarzeń na Bałtyku wyjaśnia Izba Morska.

d4dfae3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dfae3
Więcej tematów