Rzekomo chorwackie ofiary w zbiorowej mogile okazały się Serbami
Piętnaścioro rzekomych Chorwatów, których
zwłoki wydobyto niedawno ze zbiorowej mogiły niedaleko Okuczani w
chorwackiej Slavonii, okazało się Serbami - podał zagrzebski tygodnik "Globus".
"Mroczna tajemnica grobu w Okuczani" - tak zatytułował "Globus" artykuł, w którym przypomina, że "wicepremier Jadranka Kosor pod koniec sierpnia ogłosiła, że w mogile znajdują się ciała chorwackich cywilów", zabitych przez serbskich separatystów w czasie wojny 1991-95.
"Tymczasem analiza zwłok ujawniła, że są to najprawdopodobniej Serbowie" - napisał tygodnik. Ludzie ci, 11 kobiet i czterech mężczyzn, mieli przy sobie dokumenty pisane serbską cyrylicą, podczas gdy język chorwacki zapisuje się alfabetem łacińskim.
Jak twierdzi "Globus", ciała były zawinięte w białe prześcieradła z napisami kliniki neuropsychiatrycznej, której nie sposób ustalić. Zwłoki nie noszą śladów kul. Wicepremier Kosor, indagowana w tej sprawie już po publikacji zagrzebskiego tygodnika, odparła: Nie wiemy, kim są ofiary. Będziemy wiedzieli po identyfikacji.
Kosor apewniła, że wie tylko, iż grób pochodzi z 1991 r., gdy ten region Chorwacji był pod kontrolą serbskich separatystów, którzy chcieli oderwać go od Chorwacji.