Rzecznik Samoobrony: PO stwierdziła rzecz oczywistą
PO stawiając w swoim raporcie tezę, że zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia prawa przez funkcjonariuszy CBA w związku z tzw. aferą gruntową, stwierdziła rzecz od dawna oczywistą dla Samoobrony - uważa rzecznik tej partii Mateusz Piskorski.
16.08.2007 | aktual.: 19.08.2007 23:32
Piskorski zaznaczył, że jego ugrupowanie ma podobne ekspertyzy w sprawie akcji CBA. Żaden obiektywny ekspert nie odważyłby się na inną ocenę - powiedział rzecznik Samoobrony.
Jak podkreślił, obecnie PO powinna "wykazać rzeczywistą determinację w powołaniu" komisji śledczej w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Zdaniem Piskorskiego, komisja "będzie jedyną drogą do wyjaśnienia całego skandalu i charakteru akcji CBA".
Według polityka Samoobrony, komisja śledcza po ewentualnych wcześniejszych wyborach parlamentarnych "nie ma sensu". Obywatel idąc do urn wyborczych nie może kupować kota w worku, tylko powinien mieć pełną wiedzę - argumentował Piskorski.
Według raportu PO, przedstawionego dziennikarzom, wstępna ocena działań CBA w ramach tzw. afery gruntowej wskazuje jednoznacznie na wysokie prawdopodobieństwo naruszenia prawa przez funkcjonariuszy publicznych, zarówno na płaszczyźnie prawa karnego, jak i pragmatyki służbowej. W raporcie zaznaczono m.in, że funkcjonariusze CBA posługiwali się "podrobionymi, sfałszowanymi dokumentami (...) bez wymaganego przepisami prawa zarządzenia wykonawczego" premiera.