Rzecznik RPO zawieszony za wypowiedź o bojkocie TVN
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zawiesił w obowiązkach swojego rzecznika prasowego Stanisława Wileńskiego - poinformowała dyrektor biura RPO Urszula Szkodzińska. Powód? Jego wypowiedź dla serwisu tvp.info.
18.07.2008 | aktual.: 18.07.2008 22:08
Kochanowski w rozmowie z PAP powiedział, że organy władzy publicznej, związki zawodowe czy partie polityczne są zobowiązane do udostępniania informacji publicznych i nie mogą odmówić ich udzielenia. Kwestią jest forma, w jakiej są zobowiązane do udzielenia tych informacji - powiedział.
Nikt, kto jest władzą publiczną czy partią polityczną nie może odmówić. Nie znaczy to jednak, że musi przyjmować każde zaproszenie do każdego programu- powiedział Kochanowski.
Rozumiem, że jeżeli dziennikarz podejdzie z włączonym mikrofonem to jest niemożliwe odmówić udzielenia informacji tylko z względu na to, kto o to pyta, natomiast można - i tego nikt nie zabroni - nie przyjąć zaproszenia do określonej stacji telewizyjnej czy określonego programu - podkreślił Rzecznik.
Wcześniej Wileński poinformował tvp.info, że RPO ma wątpliwości, czy posłowie PiS, bojkotując TVN i TVN24, nie naruszają prawa obywateli do informacji. Dodał, że zdaniem Kochanowskiego, posłowie nie mają prawa odmawiać obywatelom prawa do informacji. Wypowiedź ta była autoryzowana.
Janusz Kochanowski powiedział, że Wileński nie miał prawa wypowiadać się na temat bojkotu TVN. Poinformował, że zakazał mu jakichkolwiek kontaktów merytorycznych z mediami i zlecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Dodał, ze Wileński uzurpuje sobie prawo do pewnych wypowiedzi czego on zresztą już kilkakrotnie mu zabraniał.
Wileński mówił wcześniej, że jego wypowiedź została nadinterpretowana. Rzecznik Praw Obywatelskich nie wypowiadał się na ten temat. Ja nie mówiłem czy ma takie, czy inne zdanie - powiedział. Później nie chciał komentować sprawy.