Rzecznik Praw Obywatelskich przerażony pomysłami Ziobry
"Pomysły ministra Ziobro mnie przerażają" - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll w rozmowie z "Życiem Warszawy", odnosząc się między innymi do projektu rozszerzenia zakresu obrony koniecznej. Zoll zauważył, że niektóre projekty ministra są niebezpieczne dla porządku prawnego, a dodatkowo stoją w sprzeczności z nauką społeczną Kościoła, na którą Ziobro się powołuje.
Profesor Zoll udzielił obszernego wywiadu "Życiu Warszawy". Dziennik zapytał m.in. o projektowane przez PiS poszerzenie rozumienia obrony koniecznej. "Czy decyzja ministra Ziobry o zwolnieniu z więzienia sprawców linczu we Włodowie nie wskazuje, że te zmiany mogą pójść za daleko?" - zapytał dziennikarz. Prof. Zoll odpowiedział: "Pomysły ministra Ziobro znam od bardzo dawna i muszę powiedzieć, że one mnie przerażają. Nie ma państwa w Europie, które by miało tak szeroko uregulowaną obronę konieczną, jak ma Polska. To jest najszersze z teoretycznie możliwych określeń obrony koniecznej. Mieliśmy do czynienia z linczem. Na pewno w jakiś sposób zawinionym przez policję, jej bierność. To jest sprawa do rozważenia, jak funkcjonuje władza. Tolerowała tak długo poczynania tego człowieka, że musi być to oczywiście uwzględnione przez sąd przy ocenie winy tych osób".
"Ale nie mieszajmy pewnych rzeczy, bowiem z obroną konieczną nie mieliśmy tu absolutnie do czynienia. Nie było w tym momencie, kiedy ten człowiek był zabijany, żadnego zagrożenia z jego strony. Przecież ci ludzie, którzy go zabili, mogli go obezwładnić i dostarczyć na policję. Nie mówmy tu więc o obronie koniecznej. Rozszerzenie rozumienia obrony koniecznej jest niebezpieczne".
"Chciałbym spytać pana Ziobry, który jest między innymi autorem tej obowiązującej dzisiaj nowelizacji kodeksu karnego przyjmującej minimum kary przy zabójstwie z użyciem broni - dwadzieścia pięć lat pozbawienia wolności, czy uważa, że gdy policjant goniąc złodzieja, zastrzeli go z przekroczeniem granic obrony koniecznej, to też 25 lat należy mu wymierzyć? A według tego nowego rozwiązania ustawowego, tak. Bo pan Ziobro proponując rozwiązanie zapomniał, przewidzieć możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary w tym wypadku. Zaskarżyłem to do Trybunału Konstytucyjnego. Uważam, że tego typu pomysły, wyrywkowego nowelizowania kodeksu karnego tylko po to, by pokazać swoim wyborcom, jaki ja jestem mocny, są naprawdę nieporozumieniem i bardzo niebezpieczne dla porządku prawnego" - powiedział prof. Zoll.
"ŻW" postawiło też pytanie: - Minister Ziobro jest zwolennikiem prewencji generalnej i zwiększenia surowości kar. Czym może skutkować takie podejście?
"Zaproponowałbym panu ministrowi Ziobro, żeby przeczytał, ponieważ odwołuje się do nauki społecznej Kościoła, orędzie Jana Pawła II do więźniów z 2000 roku. I wtedy może, jeśli uważnie to przeczyta, zastanowi się, czy jego rozumienie generalnej prewencji jest zgodne ze społeczną nauką Kościoła" - stwierdzi l rzecznik praw obywatelskich.(PAP)