Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar: potrzebna nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Za mało placówek dla ofiar przemocy i niewłaściwie opracowywane lokalne programy przeciwdziałania przemocy - to część problemów, na jakie zwrócił uwagę rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. Jego zdaniem ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wymaga zmian.
12.12.2016 | aktual.: 12.12.2016 09:02
"Poważnym problemem jest niewystarczająca liczba specjalistycznych placówek dla ofiar przemocy"
W piśmie do Elżbiety Rafalskiej rzecznik praw obywatelskich zapewnił, że z "dużą satysfakcją" przyjął informację, iż resort rodziny, pracy i polityki społecznej pracuje nad założeniami projektu zmiany ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zdaniem Adama Bodnara "poprawa stanu przestrzegania praw ofiar przemocy domowej wymaga działań ustawodawczych oraz korekty modelu funkcjonowania procedury zmierzającej do wyeliminowania zjawiska przemocy w rodzinie".
Rzecznik ocenił, że poważnym problemem jest niewystarczająca liczba specjalistycznych placówek dla ofiar przemocy. Zdaniem Bodnara, chociaż obowiązek realizacji takiej formy pomocy spoczywa na jednostkach samorządu terytorialnego, to jednak faktyczne wypełnianie tych zobowiązań powinno być objęte skuteczniejszym nadzorem.
Według rzecznika, "niesatysfakcjonujące jest także funkcjonowanie programów oddziaływań korekcyjno-edukacyjnych wobec osób stosujących przemoc". Bodnar poinformował, że do jego biura docierają sygnały, że nie wszystkie powiaty opracowują i realizują takie programy, przez co osoby, które chciałyby w nich uczestniczyć lub wobec których nałożono taki obowiązek, mają trudności ze znalezieniem dla siebie oferty.
Bodnar krytycznie ocenił również, tworzone przez samorządy, lokalne programy przeciwdziałania przemocy. "Przygotowanie na poziomie resortu polityki społecznej wytycznych i zaleceń w powyższym zakresie, a w szczególności dotyczących ewaluacji programów miałoby wymierne znaczenie. Przeprowadzenie ogólnokrajowego badania ewaluacyjnego mogłoby stanowić bazę dla programów opracowywanych na kolejne lata" - wskazał.
Niebieska Karta
Zdaniem rzecznika warto również rozważyć zasadność wprowadzenia okresowego monitorowania przez grupy robocze sytuacji osób dotkniętych przemocą po zamknięciu procedury Niebieskiej Karty. Dodał także, że należy ustawowo wprowadzić minimalny wymiar szkoleń (w tym superwizji) oraz zasady wynagradzania członków zespołów interdyscyplinarnych (są one powoływane w samorządach, by pomagać ofiarom przemocy).
Ponadto, w celu dostosowania przepisów ustawy do tzw. konwencji antyprzemocowej, zdaniem Bodnara należy rozszerzyć definicje przemocy w rodzinie, tak aby swoim zakresem obejmowała także przemoc ekonomiczną oraz relacje osób, które już nie pozostają w stałym związku lub małżeństwie i nie mieszkają razem, a mimo to dochodzi między nimi do aktów przemocy.
Zobacz też:
Marek Grabski