PolskaRzecznik Praw Dziecka apeluje o zabezpieczenie wypoczynku dla najmłodszych

Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zabezpieczenie wypoczynku dla najmłodszych

Rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska
zaapelowała do ministra SWiA o dołożenie wszelkich starań, by
dzieci i młodzież bezpiecznie spędziły nadchodzące wakacje. RPD
podkreśliła, że zabezpieczenie wakacji dla najmłodszych musi mieć
kompleksowy charakter.

22.06.2006 | aktual.: 22.06.2006 13:19

RPD w liście do ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna zaapelowała, aby kontrole przeprowadzane przez podległe mu służby dotyczące m.in. stanu technicznego pojazdów, którymi dzieci mają podróżować, kąpielisk, przestrzegania przepisów bhp w obiektach, gdzie odbywają się kolonie letnie, były "bardzo dokładne".

Na czwartkowej konferencji prasowej Sowińska zaznaczyła, że o bezpieczeństwo dzieci muszą zadbać wszyscy. Rodzice powinni bardzo dokładnie sprawdzać, w jaki sposób jest organizowany wypoczynek ich dzieci.

Rodzice powinni dowiedzieć się, z kim dzieci wyjeżdżają, czy jest to legalny obóz czy kolonie, a nie przypadkiem dzika, radosna twórczość, bo na taką nie puściłabym dzieci- powiedziała.

Ważne jest, by rodzice wiedzieli, czy wychowawca dba o ich dzieci, a ratownik dobrze wykonuje swoją pracę, a nie tylko myśli o swojej opaleniźnie - zaznaczyła. Dodała, że w tym roku w Polsce utonęło już sześcioro dzieci.

RPO radzi, by rodzice wręczali organizatorom kolonii karteczki z informacją o dziecku: np. czy bierze jakieś leki. Informacje przekazywane ustnie, w chwili wyjazdu, w tłumie, kiedy dzieci wsiadają do autobusu, są naprawdę ulotne- podkreśliła.

Przypomniała, że wiele dzieci spędza wakacje w miastach, dlatego administracje budynków muszą przeprowadzić dokładne kontrole urządzeń znajdujących się na placach zabaw. Po zimie nastąpiły wypadki, które uczuliły nas na ten problem. Często administracje pozorują przeglądy, faktycznie urządzenia na placach nie są dobrze wykonane- zaznaczyła.

W ocenie Sowińskiej, niezbędne są też ciągłe apele do kierowców, i to nie tylko tych, którzy mają zawieść dzieci np. na kolonie, ale też do kierowców tirów.

Z danych Rzecznika, wynika, że skuteczna profilaktyka i prewencja może zmniejszyć liczbę tragicznych wypadków nawet o połowę. W 2004 r. w wypadkach drogowych zginęło 402 dzieci (do 17. roku życia).

W czwartek szef MSWiA zapowiedział, że w wakacje na polskich drogach, w miejscowościach turystycznych, na polach namiotowych będzie więcej patroli policyjnych. Policję wspierać będzie m.in. żandarmeria wojskowa. Policjanci mają m.in. kontrolować stan techniczny autokarów przewożących dzieci, a także to, czy w sklepach sprzedawany jest nieletnim alkohol i papierosy. W czwartek ruszyła akcja "Bezpieczne wakacje 2006".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)