Rzecznik MSZ: pierwsi Polacy wracają z Włoch
Rzecznik MSZ Pior Paszkowski poinformował, że najprawdopodobniej w nocy wrócą do kraju pierwsi Polacy, którzy przebywali w środkowych Włoszech, gdzie w poniedziałek nastąpiło trzęsienie ziemi.
Rzecznik MSZ poinformował, że w miejsce gdzie przebywają polscy obywatele zostały wysłane dwa samochody. - Jeden minibus z dwunastoma osobami udaje się już z powrotem do Rzymu i o ile wiemy sześć z tych osób dzisiaj około godziny 18.00 odleci do kraju - powiedział Paszkowski. Dodał, że również drugi samochód, gdy wszystkie miejsca w nim zostaną zajęte, uda się do stolicy Włoch.
Rzecznik MSZ podkreślił, że część osób zostanie zakwaterowana w domu Jana Pawła II. - Miejscowy Caritas rozwiesił we wszystkich parafiach informacje o tym, gdzie można nawiązać kontakt z polską placówką - mówił. Paszkowski zzaznaczył, że samochody miały duże trudności z dostaniem się na miejsce, gdzie przebywali Polacy. Jak dodał, większość miasta L'Aquila jest w dalszym ciągu niedostępna.
W wyniku trzęsienia ziemi w Abruzji w środkowych Włoszech śmierć poniosło 228 osób, 15 jest zaginionych, a 100 ciężko rannych. Epicentrum trzęsienia znajdowało się około 110 km na północny wschód od stolicy Włoch. Wstrząsy dotknęły łącznie 26 miejscowości w rejonie L'Aquili - 70-tysięcznego miasta leżącego w górskiej dolinie w Apeninach.