Izrael odpowiada po incydencie z przejęciem statku
Irańska państwowa agencja IRNA poinformowała w sobotę, że Strażnicy Rewolucji z Iranu przejęli kontrolę nad statkiem, który jest powiązany z Izraelem. Rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari zapowiedział, że "Iran poniesie konsekwencje za eskalowanie sytuacji w regionie".
Zgodnie z informacjami, siły specjalne wylądowały ze śmigłowca na pokładzie statku, który pływał pod banderą Portugalii. Agencja IRNA podała, że statek należy do firmy, której właścicielem jest izraelski biznesmen. Kontenerowiec został przejęty w pobliżu cieśniny Ormuz.
Rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari zagroził, że Iran poniesie konsekwencje za eskalowanie sytuacji w regionie. Oświadczenie wydano po doniesieniach o przejęciu statku.
- Iran poniesie konsekwencje za podjęcie wyboru o dalszym eskalowaniu sytuacji - oznajmił rzecznik. Jak dodał, Izrael podwyższył gotowość obrony kraju przed "dalszą agresją irańską". - Jesteśmy też przygotowani do odpowiedzi - oświadczył Hagari.
Według informacji podanych przez agencję Reutera, przejęty statek to MSC Aries, który należy do firmy powiązanej z Zodiac Maritime. Współwłaścicielem tej firmy jest izraelski biznesmen Eyal Ofer.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent USA Joe Biden wyraził w piątek przypuszczenie, że irański atak na Izrael, który miałby być odwetem za izraelskie uderzenie na placówkę dyplomatyczną Iranu w Damaszku, nastąpi "raczej wcześniej niż później". Zarówno "The Wall Street Journal", jak i Bloomberg informowały w piątek, że atak miałby nastąpić w ciągu najbliższych 48 godzin.
W rozmowie z libańskim portalem Al Mejdajin, który wspiera terrorystyczny Hezbollah, dowódca irańskiej marynarki wojennej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Alireza Tangsiri, zagroził, że Teheran może zamknąć kluczową cieśninę Ormuz. Tangsiri podkreślił, że takie działania są możliwe, jeśli Iran zauważy "jakiekolwiek próby zakłócenia" jego działań w regionie przez adwersarzy.
Napięcie w cieśninie Ormuz
Cieśnina Ormuz, która znajduje się w przewężeniu Zatoki Perskiej, jest jedynym morskim połączeniem Zatoki ze światowym oceanem. Przez nią odbywa się cała żegluga prowadząca od najważniejszych producentów ropy naftowej do ich odbiorców - głównie azjatyckich, ale także europejskich.
Szacuje się, że przez Ormuz przechodzi jedna piąta eksportowanej na świecie ropy naftowej. Iran już wcześniej groził zamknięciem cieśniny, wykorzystując Ormuz jako strategiczną dźwignię w swoich manewrach geopolitycznych - przypomniał izraelski portal I24. Jeśli cieśnina Ormuz, która oddziela Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman od Iranu, zostałaby zamknięta, cena ropy naftowej mogłaby gwałtownie wzrosnąć.
