27-07-2010 15:58
"Rządy upadały, moje małżeństwo przetrwało"
W Światowym Dniu Samotnych zapytaliśmy się Stanisława Żelichowskiego do czego potrzebna jest żona politykowi. - Żona, dom przynoszą ukojenie, ale żony polityków bardzo denerwują się, gdy męża nie ma długo w domu, dlatego też moja żona cieszyła się, gdy rządy upadały... Polityka rozbiła wiele małżeństw, nasze jednak przetrwało - mówi nam przewodniczący Klubu PSL.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Rafał Smykowski
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.