Rządowa Strategia Rozwoju Kraju za 110 mld euro
**Rząd planuje z rozmachem: polska gospodarka ma być oparta na usługach i eksporcie, trzy czwarte Polaków będzie podłączonych do Internetu, przybędzie nam 1,5 tys. km autostrad. To wszystko jest w Strategii Rozwoju Kraju do której dotarła "Gazeta Wyborcza". Realizacja tej wizji ma kosztować ponad 110 mld euro (blisko 424 mld zł) i zakończyć się już w 2015 r.**
04.05.2006 | aktual.: 04.05.2006 13:05
Rząd zajmie się projektem strategii do końca tygodnia. Strategia będzie najważniejszym dokumentem w polityce rozwoju Polski. Wszystkie inne plany (np. strategia rozwoju kolei) będą musiały być z nią zgodne.
Dokument powstawał w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i kancelarii premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Współpracowali przy nim także niezależni eksperci. W strategii rząd określił cele, do których będą dążyć gospodarka i społeczeństwo, pieniądze na finansowanie planu i wskaźniki, jakie mamy osiągnąć w roku 2015. To pierwszy kompleksowy plan rozwoju od 1989 r., który ma szansę na to, by nie zostać na papierze - bo na jego realizację są konkretne pieniądze, m.in. 72 mld euro z funduszy unijnych - podkreśla dziennik.
Podobny plan (Narodowy Plan Rozwoju) stworzył już Jerzy Hausner - wicepremier w rządzie Marka Belki, ale NPR był bardziej skomplikowany i mniej elastyczny od SRK.
Jak Polska miałaby wyglądać za dziewięć lat? Głównym celem strategii jest podniesienie poziomu życia Polaków, czyli: wzrost siły nabywczej ich dochodów, wzrost zatrudnienia, łatwiejszy dostęp do edukacji. Ma się również poprawić bezpieczeństwo, dostęp do infrastruktury (np. większy dostęp do internetu, więcej autostrad), czystsze ma być środowisko. Strategia kładzie mocny nacisk na tworzenie możliwości rozwoju gospodarczego.
To ogólne zapisy, ale dokumenty strategiczne muszą być ogólne. One tylko nadają kierunek rozwoju, nie precyzują dokładnie, jak np. budować autostrady. Od tego, żeby pokazać, do czego dążymy, są wskaźniki realizacji - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" prof. Witold Orłowski, doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers, który konsultował tworzenie SRK.