Zapisy ustawy pozwalają usunąć przez walne zgromadzenie akcjonariuszy przedstawicieli załogi w radach nadzorczych, jeśli będą oni "nienależycie" wypełniać swoje obowiązki.
Projekt już teraz krytykuje zarówno OPZZ, jak i "Solidarność". Związki uważają, że ich przedstawicieli powinni być odwoływani w taki sam sposób, w jaki są powoływani, czyli przez załogę.
OPZZ zapowiada, że jeśli rząd nie wycofa się ze swojego pomysłu, to ustawa zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Resort skarbu z kolei twierdzi, że chodzi tylko o usprawnienie działania rad nadzorczych. Więcej na ten temat - w dzienniku "Rzeczpospolita".