Rząd zamierza karać za weksle więzieniem
Kancelaria Premiera przygotowała pakiet
zmian w prawie, które uniemożliwią Andrzejowi Lepperowi
szantażowanie swoich posłów wekslami - dowiedziało się "Życie
Warszawy". Samoobrona o niczym nie wie.
12.10.2006 02:55
Projekt przygotowany pod okiem ministra Przemysława Gosiewskiego przewiduje m.in., że za szantażowanie parlamentarzystów wekslami będzie groziło więzienie. "Kto uzależnia przynależność do klubu, koła lub zespołu (...) od zobowiązania posła lub senatora, które ograniczałoby wykonywanie przez niego mandatu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - czytamy w projekcie, do którego dotarł dziennik.
Jeszcze ostrzej będzie traktowane zmuszanie kandydatów na posłów i senatorów do składania weksli, a także samo ich podpisywanie przed wyborami. Za jedno i drugie będzie groziło nawet 5 lat. Oddzielny przepis przewiduje, że takie, złożone wbrew prawu, zobowiązanie będzie z mocy prawa nieważne.
W myśl projektu, wszyscy kandydaci na parlamentarzystów będą musieli składać w Państwowej Komisji Wyborczej oświadczenie, że nie podpisywali takich zobowiązań. Za kratki będzie też mógł trafić ten, kto "przemocą, groźbą bezprawną lub obietnicą korzyści majątkowej lub osobistej ogranicza wykonywanie przez posła lub senatora mandatu".
Jak pisze gazeta, nowelizacja zakłada zmiany aż w trzech ustawach: ordynacji wyborczej, kodeksie karnym oraz ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. "ŻW" dotarło do listu, w którym Gosiewski prosi wiceministra sprawiedliwości Andrzeja Kryżego o zaopiniowanie tych zmian: Z uwagi na charakter sprawy uprzejmie proszę o potraktowanie sprawy jako pilnej.
Kryże nie chce jednak zdradzić, jak ministerstwo zapatruje się na projekt Gosiewskiego. Odpowiedni pracownicy resortu analizują propozycje tych zmian - mówi. (PAP)