Rząd zaczyna produkcję kiełbasy wyborczej - grzmi opozycja

Rząd podpisał wczoraj z Solidarnością porozumienie, przyspieszające wzrost płacy minimalnej oraz wynagrodzeń w sferze budżetowej, odsuwającej też o rok termin wprowadzenia emerytur pomostowych. Do tego przyspieszane są sejmowe prace nad wprowadzeniem corocznej waloryzacji rent i emerytur o wskaźnik inflacji i 20 proc wskaźnika wzrostu wynagrodzeń.

Posłowie zapowiadają, że mimo planowanego skrócenia kadencji, te wszystkie projekty zdążą zostać uchwalone. "Bo są potrzebne" - przekonuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański.

Według nowych założeń, od przyszłego roku płaca minimalna będzie wynosiła 1126 złotych brutto, a pensje w budżetówce pójdę w górę o 9.3 proc. Wprowadzenie emerytur pomostowych nastąpi zaś 1-go stycznia 2009 roku. Zdaniem analityków, te zmiany w połączeniu z wprowadzeniem planowanej waloryzacji rent i emerytur mogą kosztować przyszłoroczny budżet kilkanaście mld złotych.